Wpis z mikrobloga

@Kjedne: Nie znam się na opłacalności energetyki. W ogóle. Te 60 lat widzę w różnych miejscach, ale bez żadnych wyliczeń. Wiem jedynie, że słońca mamy za mało, by poważnie rozwijac fotowoltaikę (małe, domowe, lokalne - proszę bardzo), a wiatraki są niestabilne i na to jeszcze nikt nie wymyślił sposobu. Poza tym OZE wymagają bardzo gruntownej przebudowy sieci energetycznej. Elektrownią atomową można zamienić Bełchatów z minimalnymi dodatkowymi inwestycjami.

I zważ jeszcze, że fotowoltaika i wiatraki żyją krótko. Elektrownia jądrowa, raz postawiona, spokojnie sobie produkuje prąd przez bardzo długi czas. A cena to po części kwestia skali i technologii. Gdyby zrobić wspólny program budowy modułowych, podobnych elektrowni w wielu krajach UE, nagle by na pewno staniały.

Bo że wegiel się kończy, a emisję CO2 trzeba ograniczyć najlepiej do zera, chyba nikogo ogarniętego nie trzeba
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: swoją drogą dziwne, wydawał się mieć racjonalne poglądy ekonomiczne. Pewnie wyszło im badań że bardziej opłaca się kupić tych turboekologicznych szurów niż nieco sensowniej myślących ludzi.
  • Odpowiedz
@Andreth:

Elektrownią atomową można zamienić Bełchatów z minimalnymi dodatkowymi inwestycjami.


Jest o tym coś więcej? Ktoś przygotowywał realne plany, koszty transformacji?
Bo słyszałem już o tym, gdzie rzeczywiście wiązałoby to się z oszczędnościami - infrastruktura już jest, a węgla w Kleszczowie i Szczercowie jest na kolejne 15 lat, później pozostałoby ściąganie węgla z dalszych kopalni plus planowana odkrywka w Złoczewie. Planowane zalanie kopalni i stworzenie sztucznego jeziora to kolejny plus,
  • Odpowiedz
@Andreth: I na tego typu merytorykę liczyłem wołając ( ͡° ͜ʖ ͡°).

W tych wyborach głosuję akurat na kandydata KE


@Andreth: A ja znowu robię za rzecznika Wiosny, chociaż jestem we frakcji nie wiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@rasmor: Żadnych konkretów nie znam i nie wiem czy istnieją. Ja tak na chłopski (babski?) rozum. Infrastruktura jest, woda chyba jest (elektronie jądrowe potrzebują dużo wody, ale węglowe bodaj więcej, więc musi być), sieci przesyłowe są jak trzeba, protestów mieszkańców by takich nie było, jak w atrakcyjnych turystycznie miejscach nad morzem...
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: Zgadzam się w pełni. Dodatkowym, a może i ważniejszym powodem, dla którego na Wiosnę nie warto głosować jest fakt, że w ich książeczce programowej nie mają przewidzianych pieniędzy, żeby sfinansować obietnice wyborcze. Nawet Michnikowa gazeta im to wypominała. To jawni populiści. W biznesie takie wprowadzanie w błąd klientów jest karalne.
  • Odpowiedz
@Andreth: dodam swoje 3 grosze bo jestem z okolic Bełchatowa. Problem leży w braku dużego zbiornika bądź rzeki. Lepszym pomysłem jest Żarnowiec ze względu na brak dużych elektrowni na północy i położenie blisko rzeki. Obawiam się jednak że i tak to zablokować
  • Odpowiedz
@rasmor: @Andreth: ! Zacznijmy od generalnego konceptu Wiosna Biedronia, czyli „odejścia od gospodarki opartej na węglu do 2035 roku”. Ta data jest nierealna - Polska to kraj, w którym 80% energii elektrycznej generowane jest właśnie z węgla (brunatnego i kamiennego). Mamy ok. 30 GW mocy w energetyce węglowej. W 15 lat nie jesteśmy finansowo technicznie w stanie pozbyć się wszystkich tych jednostek. Po pierwsze: nie stać nas (koszty transformacji redukującej do 2040 roku udział węgla do ok. 1/3 obecnego stanu wycenia się na 400 mld złotych). Po drugie, jedynym dostępnym zamiennikiem byłyby elektrownie jądrowe - musielibyśmy zatem postawić 30 GW w atomie w ciągu 15 lat (mniej więcej tyle, ile buduje się obecnie w Chinach), co kosztowałoby nas ok. 700 mld złotych, więc znowuż: nie stać nas. O problemach logistycznych z budową tak dużych mocy już nie wspomnę.

Ale nie musimy się głowić, jak Wiosna zamierza postawić 30 GW w atomie, gdyż ugrupowanie Robert Biedroń stwierdziło, że… nie chce żadnej elektrowni jądrowej w Polsce. W debacie TOK FM Krzysztof Śmiszek, kandydat Wiosny do Parlamentu Europejskiego, mówiąc o energetyce dość jasno stwierdził, że jego ugrupowanie jest przeciwne budowie tego typu jednostek nad Wisłą. Co ciekawe, Śmiszek został dosłownie zmiażdżony przez Marcelina Zawisza z Razem, która nie dość, ze wypunktowała mankamenty programu Wiosny związane z węglem, to jeszcze dość sprawnie odbiła piłeczkę w temacie atomu, tłumacząc m.in. ile krajów świata inwestuje lub posiada siłownie jądrowe. Śmiszek w odpowiedzi stwierdził, ze energia pochodząca z elektrowni atomowych będzie najdroższa na rynku (co nie jest prawdą, a co obnażyli proatomowi aktywiści z FOTA4Climate).

Nawiasem, Śmiszek mówiąc w tej debacie o energetyce wspomniał, że imponuje mu gest prezydenta Wałbrzycha, który wycofał plastik z użycia na miejskich imprezach. No, tak, outstanding move, jak wiadomo, najwięcej plastiku na świecie produkuje się
  • Odpowiedz