Wpis z mikrobloga

Jak to było z tą zimą? Nadchodziła już i miała być sroga i trwać latami. I w ostatnich sezonach już się zaczynała, ale potem temat zniknął. Nie było zimno, nie było ciemno. A to miała być jedna z potężniejszych zim.
Ktoś powie, że przecież zabili Nocnego Króla i to dlatego, no ale nie. Po pierwsze - wcześniejsze zimy nie były powiązane z nadejściem Nocnego Króla. Nikt nie widział Białych Wędrowców od setek lat, a zimy przychodziły i odchodziły. Po drugie - zabicie Króla nie spowodowało jakiejś odwilży na północy. W ostatnich scenach widzimy, że jest tam tak samo biało jak było, więc to też wskazuje, że mrozy nie są bezpośrednio powiązane z Nocnym Królem.
#got
  • 2