Wpis z mikrobloga

Tyle absurdów było w tym odcinku, że ciężko je wszystkie spisać więc napiszę o tym który chyba jeszcze nie był tu poruszany. Sansa postanowiła, że północ będzie odrębnym królestwem i już pomijając logikę tego ruchu to uargumentowane tego było zalosne. Ludzie północy nie będą klękać przed żadnym królem ale halo halo... Królem jest STARK więc co ty mi tu #!$%@? ruda cipo
()
#got
  • 10
@ppqa: Po pierwsze to przed nowym królem mogli by już nie kleknac jakby im się nie podobał Tak jak miało to miejsce na początku serialu. Robertowi byli poddani ale przed Joffreyem już nie klekneli. No i po drugie to poprzednia #!$%@? sroka żyła jakieś 1000 lat więc jeśli Broń przeżyje nawet połowę tego to trochę poczekają Westeros na nowego króla xD
@KolegaPatryk: no właśnie dlatego, że "mogliby nie klęknąć", to mają trwałą niezależność, to raz.

Dwa, że sroka może sobie żyć normalnie i milion lat, ale okres półtrwania w King's Landing może mieć 30 dni.
Starkowie słabo tam sobie radzą. ;)

Dla Północy i Sansy to świetny ruch. Wykorzystali swoje znaczenie W TYM MOMENCIE HISTORII i sięgnęli po pełną pulę.
@ppqa no zajebista strategia #!$%@?, zamiast pozostać w nominalnej zależności a de facto uzyskać niepodległość xdd Ciekawe, co będzie pierwszym celem nowoobranego króla który przyjdzie po #!$%@? sroce? Nie wiem, trochę strzelam, ale może np. PONOWNE ZJEDNOCZENIE CAŁEGO KONTYNENTU KRWIĄ I OGNIEM?
@Dr_Killjoy: jeśli przegrają tę hipotetyczną i przyszłą wojnę, to w najgorszym wypadku będą w punkcie z momentu startu serialu. A nie muszą przegrać.

A póki co mają własnego króla 6 królestw i własną królową północy.

Nie wiem co tu jest takie trudne do pojęcia.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KolegaPatryk: dzięki temu, ze wynegocjowala niezależność za te 50 lat gdy Brann umrze nie będzie musiała jak jej brat o nią walczyć a nawet jeśli to będzie mogła się podpierać tym, ze niezależność wynegocjowala. Jeśliby chciała odłączyć północ od siedmiu królestw po mianowaniu nowego króla lub w trakcie jego mianowania to mogłaby zostać nazwana no nie wiem? Uzurpatorką?