Wpis z mikrobloga

Jestem różowa.
Karmienie w miejscach publicznych jest nie na miejscu.

Sramy w kiblach żeby oszczędzić innym widoku, wiec dlaczego wywalanie żylastego cyca z którego kapie na widok publiczny jest okej?

Co innego jak matka próbuje sie chociaż zasłonić.

To dlaczego np. niebiescy nie mogą mieć prawa wytarcia fujarki w miejscu publicznym jak im pociekło.
Albo czemu różowe nie mogą se zmienic tampona poza toaletą?

Niedobrze mi jak ktoś tak odwala w restauracji na przyklad. Ja tu #!$%@? jem (,)

#madki #madka #p0lka #500plus #dzieci
  • 71
@SkrytyZolw: ale jedno i drugie to jest potrzeba? Jak nie zmienisz tampona na czas to dostaniesz wstrząsu (i możesz umrzeć jak karetka po ciebie nie przyjedzie)
Jak dziecko nie zje to umrze.

Jw. napisałam ze jeszcze spoko jak sie próbują z tym kryć. Poza tym kolega wspomnial powyzej ze jest technologia dzieki której nie trzeba. Ale po co tym sobie glowe zawracać.
@PaulStanley: nie przesadzaj, jak zmienisz po kilku godzinach dłużej to nic się nie stanie. Natomiast dziecko musi jeść o stałych porach. Widzę, że nie masz zielonego pojęcia o opiece nad niemowlakiem.
Karmienie butelką jest dużo bardziej szkodliwe, bo często jest wykonywane w zły sposób, natomiast karmienie naturalne zawsze jest zalecane w pierwszej kolejności przez pediatrów i stomatologów.
@SkrytyZolw: poczytaj sobie co to szok toksyczny.

Jeśli jest szkodliwe bo wykonywane nieprawidłowo to może lepiej sie nauczyć prawidłowo a nie być ignorantem?

Oczywiście że jest, co nie znaczy że karmienie butelką raz na "ruski rok" bo "wychodzimy" zrobi krzywdę.
Mój brat był cały czas karmiony butelką, nie wiem czy prawidłowo czy nie, ale żyje, jest zdrowy i ma sie dobrze. Podobnie jak wielu innych. Wiec bez przesady.
@PaulStanley: Ale jak nie ma przeciwwskazań do karmienia piersią, to po co to zmieniać.
Nie muszę czytać, jestem lekarzem (prawie, właśnie kończę studia). Także jak już mówiłam, nic się nie stanie. Natomiast dziecko nie może przeczekać 2-3h bez jedzenia.
Nikt Ci nie każe swoją drogą obserwować karmiącej matki. Nie ma w tym nic złego, to naturalna czynność, która nie jest powodem do wstydu. Jeżeli kobieta się okryje to nie ma problemu.
@PaulStanley: Też jestem różową i nie lubię dzieci, nie planuję ich mieć. Moja mama karmiła piersią w miejscach publicznych - miała taką zasłonko-chustkę na szyję, która zasłaniała ją od szyi do pasa, łącznie z dzieckiem. Z laktatorami jest ten problem, że mleko jest w butelce i po pewnym czasie będzie zimne - małe dzieci nie wypiją zimnego mleka, a duża część z nich nie potrafi nawet pić z butelki, bo jest
@elementary20: zaraz zaraz a te pokoje do przewijania dzieci? No bo jak jeść musi, to też gdzieś musi mieć ujście, a o ile mi wiadomo to większość dzieci dostaje #!$%@? jak jest mokro w dupe.

Tak jak mówie, co innego odpiąć dwa guziki i przysłonić się żakietem, a co innego nie myśleć o tym że dziecko trzeba bedzie nakarmić i zakładanie czegoś w czym trzeba odwalić striptiz dla ubogich żeby to
Najczęściej w tym pokojach do przewijania dzieci śmierdzi produktem przewijania, nie ma tam miejsca by usiąść, lub to co spotkało moją mamę - pokój zamknięty na klucz, podany numer do ochroniarza, przez 10 min nie odbierał, a gdy się w końcu udało, powiedział, że może być za 10 min. Więc mama usiadła na ławce z tym swoim fartuszkiem i nakarmiła. Poza tym te pokoje zbyt częste nie są. Ile razy zdarzyło Ci