Wpis z mikrobloga

@madmat: ale to można podpiąć pod każdy skrót w sumie, a na tych grupach normalnie używa się cc i sn, pojawia się milion razy i każdy wie.
Po co wszystkie inne skróty w takim razie? Czemu piszemy np a nie na przykład? Na co pożytkujemy ten czas?
Zresztą nazwa to cesarskie cięcie więc plucie się bez sensu ()
Głupia baba, powinna przecież popaść w depresję i najlepiej nie wychodzić z domu, bo jej brzuch po porodzie nie jest idealnie płaski, nie?


@Shanny: o kurde, komus hormony weszly za motzno. uspokoj sie
@ironist: coś w tym jest, kiedyś to obserwowałem tag #madki bo można było się pośmiać z ich roszczeniowości i lidzie dodwali fajny content, a teraz zjeby chodzą po facebookowych grupkach i kopiują jakieś wyrwane z kontekstu posty i myślą, że są zabawni (albo robią fejki).
po prostu można ruszyc dupe I podczas ciąży nie jeść za dwóch. Ciąża to nie choroba.


@KsiazePodziemi: Ale weź wróć może na biologię albo poćwicz wyobraźnie chociaż. ( ͡º ͜ʖ͡º) Jakim cudem w ciąży ma się nie powiększyć brzuch, skoro jest w nim płód? Wyobraź sobie, że ten rozciągnięty brzuch nie staje się magicznie płaski w dobę po porodzie. On będzie po porodzie wisiał i to
Pobierz S.....y - > po prostu można ruszyc dupe I podczas ciąży nie jeść za dwóch. Ciąża to n...
źródło: comment_1IRDEbUsaUfZ6dEhgZjYU7QrNjgONtR6.jpg
@Shanny co nie znaczy, że powinna to kochać, bo nie nie jest to estetyczne i powinna chcieć się tego pozbyć. Nikt nie mówi o zalamywaniu się, to normalne, ale jeśli kochasz swoje wady to coś jest nie halo.
@agaciksa: w sumie tak, mi np na pewno będzie ciężko w takiej sytuacji
Ale też nie każdy ma obwisłą skórę po porodzie, można przed ciążą dużo ćwiczyć, a w trakcie robić ćwiczenia dla ciężarnych
@ruok: Tak, zawsze. U niektórych kobiet brzuch wraca do normy po jakimś czasie, u niektórych zostaje skóra albo "oponka". Wiele zależy od stylu życia i ćwiczeń, ale niestety nie zawsze ćwiczenia gwarantują powrót do ciała sprzed ciąży. Tak jak z rozstępami, jedna kobieta będzie się kremowała i będzie miała cały brzuch w rozstępach, a druga nic nie zrobi i zero rozstępów. Kwestia genetyki.
@Uspavanka wierzę, bo tak się składa, że znam sytuację. I leżąc wtedy w szpitalu ostatnia rzecz o jakiej myślałam było uzewnętrznianie się na temat mojego brzucha gdzieś na Facebooku, używając przy tym obrzydliwych zdrobnień.

I wierz mi, że wspaniałomyślnie odnioslabym się z obojętnością i nie komentowalabym jej posta, bo zwyczajnie nie robię ludziom przykrości.

@izawoj: Widzisz, Ty masz tak, ona inaczej.
Też nie przepadam za zdrobnieniami i śmieję się z typowych madek, natomiast uważam, że wyśmiewanie tej dziewczyny jest trochę na wyrost.
Cieszy się i okazuje na swój (właściwie nieszkodliwy nikomu) sposób tę radość.

Chodzimy razem w marszach o wolność kobiecego wyboru, popieramy czarne piątki itp a gardzimy drugą kobietą tylko dlatego, że pisze o swoich dzieciach i brzuchu w specyficzny sposób (jeszcze pewnie na