Wpis z mikrobloga

@stekelenburg:

Składam ponowne odwołanie od

- błędnej decyzji, wydanej przez członka komisji konkursowej @scyth:

- błędnej decyzji, wydanej przez członka komisji konkursowej @Shepard:

- błędnej decyzji, wydanej przez członka komisji konkursowej @histeryk_13:

- błędnej decyzji, wydanej przez członka komisji konkursowej @MistrzuYoda:

w poniższym wątku:

http://www.wykop.pl/wpis/407195/mistrzuyoda-scyth-histeryk-13-i-shepard-droga-komi/

Błąd polegał na nie uznaniu siatkówki plażowej za grę deblową w teście poniedziałkowym, punkt 39 ( http://i46.tinypic.com/2i08311.png )

Jako kolejny dowód z mojej strony przedstawiam

Słownik Języka Polskiego pod redakcją

Witolda Doroszewskiego, wydany przez

POLSKĄ AKADEMIĘ NAUK:

http://i49.tinypic.com/2wf48lc.jpg

http://i49.tinypic.com/6tmdxy.jpg

+ wersja na stronie internetowej PWN:

http://doroszewski.pwn.pl/haslo/debel/

Do wiadomości:

#najmadrzejszywykopek

@Lysy_z_Oporowa:

@damiinho:

Oczywiście, nie chodzi o punkt w tę czy we w tę, ale o olewanie racjonalnych argumentów na zasadzie "nam się wydaje lepiej" i nie stosowanie przez szanowną komisję zasady "In dubio pro reo".
  • 37
@stekelenburg:

Ponieważ w tenisie istnieją konkurencje dla jednej, dwóch osób i dwójki mieszanej, należało je odróżnić poprzez dodanie "single", "double" i "mixt". Podobnie w biegach dodaje się "na 100m" "na 800m" itd. Ale ponieważ siatkówkę plażową rozgrywa się wyłącznie w parach tej samej płci, zatem mówienie "siatkówka plażowa w parach" byłoby takim samym masłem maślanym, jak mówienie "bieg maratoński na 42 km".

"single", "double" i "mixt" nie są nazwami własnymi gry,
@k0rn1k: żródło było niepotrzebne, myślałem, że skopiowałeś jakiś tekst skądś, stąd nieporozumienie.

Moim kluczowym argumentem jest to, że określenie "debel" jest właściwe tylko tym dyscyplinom, gdzie występuje także singiel (nie wszystkim dyscyplinom rozgrywanym w parach), co wykazałem w przytoczeniach słowników wyżej. Sęk w tym, że argumenty masz i ty i ja, komisja orzekła jak orzekła i brak mi procedury rozstrzygającej taki spór. Tworząc taką procedurę podważyłbym rolę komisji.
@stekelenburg: Twierdzisz, że siatkówka plażowa nie jest grą deblową, bo "w programie igrzysk tak nie napisali", przedstawiając na dowód dokumenty ze strony www.olympic.org. Otóż równie dobrze mógłbyś twierdzić, że koń nie jest zwierzęciem nieparzystokopytnym, bo "w programie wyścigów nie napisali wprost: bieg koni nieparzystokopytnych".

Tymczasem wystarczy wziąć encyklopedię, otworzyć na definicji "nieparzystokopytne" i porównać konia z definicją. Jeśli pasuje, to znaczy, że koń jest nieparzystokopytny.

Podobnie otwieramy encyklopedię na haśle "debel"
@stekelenburg: Dlaczego nie pasuje? Jeśli dlatego, że siatkówka nie jest wymieniona, to zauważ, że squasha też w niej nie ma, chociaż gra się w nim debla. Ponadto, żeby udowodnić istnienie słonia, wystarczy że złapię i pokażę jednego. Ja przedstawiłem definicję zawierającą siatkówkę, a Ty na to: "ale w mojej klatce słoni nie ma!".

W encyklopedycznej definicji "ssaki" nie znajdziesz wymienionych wszystkich ssaków świata, ale regułę, po zastosowaniu której możesz rozpoznać ssaka.
@k0rn1k: squash nie jest dyscypliną olimpijską, W każdym razie kończę tę dyskusję, bo uznaję, że mam rację, a procedury, które ustaliłem wypełniłem. Jeśli chcesz, napisz o sprawie na mikro, czy gdzie tam chcesz, nie obrażę się, a może ktoś dostarczy Ci koronnego argumentu. Koniec :|
@k0rn1k: Czuj się oszukany. Ale komisja to komisja, właściwie bardziej do niej miej pretensje a nie do bramkarza. Sketelenburg słusznie mówi, że podważyłby sens istnienia komisji i mam nadzieję, że gdyby nie to, to w końcu uznałby Ci tego debla.
@damiinho: Na drugi raz wpiszę tenisa zamiast jakiejś siatkówki i będzie spokój ;) No bo kto to widział, żeby grę w której biorą udział dwie osoby nazywać deblem, na dodatek podpierając się opinią jakichś idiotów z Polskiej Akademii Nauk :P?