Wpis z mikrobloga

Pisałem wczoraj, że wrzucę też kilka w miarę tanich perełek. To jeden z moich faworytów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

2/100 #100perfum #perfumy

RASASI FATTAN
Na wykopie ostatnio dość popularna jest marka Rasasi, oferująca relatywnie dobrą jakość w bardzo przystępnej cenie. Znana jest też z tego, że lubi się MOCNO inspirować dziełami innych twórców... Zachęcony dużą ilością pozytywnych opinii, kupiłem jeden z ich najbardziej polecanych zapachów.

Fattan otwiera się kwaśną wetywerią i lekką słodyczą grejpfruta. Wetyweria w tym zapachu jest mocno ziemista, a grejpfrut bardzo naturalny. Po jakichś trzydziestu minutach czuć głównie pieprz, wetywerię i cytrusy z grejpfrutem na czele. Ten stan utrzymuje się już do końca jego życia na skórze. Jest on zadziwiająco naturalny, jak na ten pułap cenowy. Spodziewałem się nieudolnej kopii jakiegoś średniaczka, a tu się okazało, że on po nosie uderza bogactwem! Co do samej kompozycji, też jest bardzo dobra, w końcu "brali przykład" z najlepszych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak się szybko okazało, aromat ten jest mi już doskonale znany. Inżynierowie od zapachów Rasasi skopiowali Terre d'Hermes eau intense vetiver i ulepszyli jego parametry! Tak, dobrze przeczytaliście, ulepszyli. Kiedy intense vetiver już dogorywał i musiałem szurać nosem po nadgarstku by znaleźć jakikolwiek jego ślad, Fattan jeszcze był wyczuwalny z kilku centymetrów.

Trwałość na poziomie 8-10h i solidna projekcja przez 3 godziny to wynik zdecydowanie lepszy, niż będziecie oczekiwać i potrzebować. Trzeba też pamiętać, że mówimy tutaj o świeżym, letnim zapachu, gdzie znacznie droższa konkurencja (np. mój ulubieniec La Nuit de l'homme) potrafi zniknąć już po trzech godzinkach.

Sam zapach jest bardzo uniwersalny, pasuje zarówno do koszuli, jak i szortów. Przede wszystkim przeznaczony jest na ciepłe dni, ale nie na upały, bo może nieco dusić.

Teraz pewnie chcielibyście wiedzieć coś o reakcji otoczenia. Pierwszy raz użyłem go przy swojej dziewczynie. Powiedziała mi, że pachnie jak bardzo dobre mydło, "tak fajnie świeżo i cytrusowo". Tego samego dnia było bardzo ciepło, wychodziłem wtedy do baru z kumplami. Na miejscu dostałem kilka komplementów od kolegów i barmanki. Dostałem też kilka komplementów w kolejnych dniach od zupełnie nieznanych mi pań, gdy czekałem akurat na tramwaj. Miałem w życiu tylko kilka bardziej "komplementogennych" zapachów, ale na pewno napisze o nich w przyszłości. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W tej cenie ciężko by było znaleźć lepszy zapach, moim zdaniem trzeba brać i się nie zastanawiać.

Typ: woody-citrus
Zapach: 8.5/10
Trwałość: 8/10
Projekcja: 7/10
Oryginalność: 1/10
Podobne zapachy: Terre d'Hermes, Terre d'Hermes eau intense vetiver, Guerlain Vetiver, The Different Company South Bay
Cena: 50zł za 50ml

tl;dr

KaraczenMasta - Pisałem wczoraj, że wrzucę też kilka w miarę tanich perełek. To jeden...

źródło: comment_jUjzufqUL3A0iwz0sGZW7MGMttOAEar6.jpg

Pobierz
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MamutStyle: Właśnie co człowiek, to inna opinia ( ͡° ͜ʖ ͡°) U mnie na przykład zwykły Terre parfum siedział przy bliskoskórnej projekcji 12+h, a eau intense vetiver niecałe 6. Fattan przy aplikacji ok. 3 strzałów na kark jest na mnie wyczuwalny do końca dnia.
  • Odpowiedz
@KaraczenMasta: ja powiem tak. Fattan to moje pierwsze spotkanie z wetywerią. 90% moich perfum to letnie, cytrosowo-słodkawe świeżaki. Odebrałem wieczorem po pracy, ogarnąłem się, psiknąłem na próbę - bez wchodzenia w szczegóły, ten s-----l rozwścieczył moją żonę;) Lubię czuć perfumy od siebie, Fattana czuję aż za bardzo, muszę uważać z dozowaniem. 1-2 psiki totalnie wystarczą.
  • Odpowiedz
@KaraczenMasta: na mnie za bardzo się ''kwasi'' i po 2-3 godzina prawie już go nie wyczuwam. Porównywałem go z Montale Red Vetiver i muszę stwierdzić, że do Montale nie ma nawet startu- kompozycja lepiej zbalansowana, słodsza i mniej drażniąca mój nos- w Fattanie jest jakiś składnik, który mnie zniechęca, nie potrafię go określić. Resumując. Za taką cenę warto, jednakże gdybym nie zwracał uwagę na ten aspekt to zdecydowanie wolę zakupić
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wakazashi26: Właśnie mam podobny problem. Jest w nim jakiś składnik, który nie przyjemnie drażni mój nos. Mi to przypomina zapach jakiejś skoszonej, już gnijacej trawy. Szczególnie na początku. Później, gdzieś po 2h, jest dużo przyjemniej, tylko dlatego go sobie zostawiam.
  • Odpowiedz
@Wakazashi26: na mnie Fattan trzyma nawet nieźle ale zaczyna mnie wkurzać po jakimś czasie. Mam tak z każdym innym Rasasi oprócz egry która niestety szybko znika. Najbardziej szkoda mi al Wisam Day którego uwielbiam wąchać z korka ale po 2 godzinach noszenia muszę go zmyć bo mnie strasznie drażni a szkoda bo pięknie pachnie.
  • Odpowiedz
Tak swoją drogą to przepraszam, że rzadko odpisuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@MojHonorToWiernosc: okazuje się, że poszedł cały nakład i w Polsce ze świecą go teraz szukać. Są na amazonie w kosmicznych cenach, trzeba będzie czekać na nową dostawę na iperfumy.

@paw4da: La yaquawam kupiłem za ok 150, zanim ludzie zaczęli go masowo
  • Odpowiedz