Wpis z mikrobloga

Gothic Kroniki część III ( Stan postaci – 5 poziom):

Jeśli chcesz być wołany do następnych kronik plusuj komentarz na dole.

Dla nieświadomych, #gothickroniki to autorski tag w którym dziele się wrażeniami z gry Gothic, którą mnóstwo osób zna na pamięć, a ja przechodzę to pierwszy raz ;)

TL:DR – Zwiedziłem starą kopalnię, zrobiłem parę zadań w niej, dostałem listę od Iana, o----------m skrzynie paru strażnikom xD prócz tego obszedłem najbliższą okolicę obozu wybijając ścierwojady, krwiopijce oraz zostałem zaprowadzony do obozu na bagnie ^^

Wkręciłem się chyba na dobre w grę. Dużo frajdy sprawia mi słuchanie tych wszystkich dialogów w grze, nawet te ekspozycyjne. I nawet nie przeszkadza fakt, że głos Diego usłyszałem chyba od 10 strażników xD

Z początku to myślałem, że w tej kopalni to się zgubiłem, rozkminianie tych szybów zajęło mi chwilę, bo próbowałem wejść na górę a tu nagle dotarłem do jakiegoś bocznego szybu gdzie r-------y mnie pełzacze …;( Dobra, ale po ogarnięciu mniej więcej gdzie jestem, zacząłem zwiedzać i rozmawiać z ludźmi. Kopacze narzekają na strażników, strażniczy na kopaczy – standard. Ale to, że robią sobie wzajemnie psikusy to już był mały zaskok. Znalazłem głównego gościa Iana i szczerze to ten „test zaufania” to takie typowe „przynieś podaj”, spodziewałem się, że np. w drodze powrotnej napadną mnie jacyś bandyci, gdzie jeszcze Diego wspominał, że ta lista nie może wpaść w ręce Nowe Obozu. No ale okej. Prawdziwa zabawa była potem ;D

Dostałem questa, by odciągnąć strażnika od skrzyni, to wtedy dostanę kasę od kopacza. Myśle „czemu nie, najwyżej s-------ę stamtąd, listę mam xD” to odciągnę. Strażnik typowy buc to jak na rozkaz poszedł i dostałem kasę, klucz do skrzyni, o----------m mu skrzynię i jeszcze się strażnik cieszył że mu ten klucz odsprzedałem. Ten sam numer z odciąganiem strażnika zrobiłem tez przy ich składowisku więc mam 200 rudy do przodu!
Szkoda, że nie można czegoś podpierdzielić z tej dużej góry rudy na dole :D
I mieli też orka pracującego „na czarno”. Ale najgorsze, że dalej nie mogłem zwiedzać bo pełzacze, wrócę tam na pewno później!!

Aaa i jacyś strażnicy świątynni nauczyli mnie by pozyskiwać wydzielinę z ich gruczołów nie wiem po kij, skoro ja jestem na etapie „s--------ć czy nie s--------ć” przed jaszczurem. No ale, przyda się na później.
W drodze powrotnej do obozu poszedłem inną drogą, po drodze porozwalałem ścierwojady i te w c--j wielkie muchy krwiopijce. Plus nawet wilka ubiłem, ale jeszcze jeden gryz i bym leżał w liściach.

Zdobyłem poziom i poszedłem do tych gości z początku gry i kupiłem wszystkie opcje pozyskiwania trofeów ze zwierząt (co jak się okazało później było dobrą decyzją). Wprawdzie poszło dużo rudy, ale kij tam. Reszta poszła w siłę.
No dobra, w starym obozie na razie nie było co robić (a Diego mimo oddania mu listy nadal stwierdził, że jeszcze daleka droga przede mną), ale mam ten jeden quest z obozu na bagnie (kradzież jakiegoś przepisu), to teraz poszedłem tam spróbować sił. Wynająłem tego pazia z obozu i pobiegł ze mną. I jak tylko zobaczyłem, że zdobywa dla mnie doświadczenie to włączyła się cebula mode on :D i zaraz jakieś wilki z lasu, czy jaszczury przybiegły. Baalu pomusz! No i pomógł. Mam dużo zębów, pazurów, skór, mięsa i doświadczenia ;)
Obecnie jestem w obozie na bagnie, rozmawiałem tam z kilkoma ludźmi, udaję, że chcę do nich dołączyć, bo parę questów zawsze się przyda (co zresztą mi sugerowaliście, to samo pewnie zrobię też w nowym obozie). Dostałem też do palenia ich lokalne zielsko i wpadło mi 1 mana ( ͡ ͜ʖ ͡), ale za drugim razem nie działa. Musze też zarobić na opaskę nowicjusza, bo przyda się ochrona.
Klimat tego obozu taki dosyć zabawny, wszędzie nowicjusze siedzą ujarani, a na dobitkę jeszcze spotkałem typa ze starego obozu, który mówi że tutaj to sielanka, bo całymi dniami siedzi i pali. Można i tak ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tylko pytanie czy im tak wygodnie leżeć na jakiś starych materiałach w ich domach.

Gdzieś przy okazji zdobyłem 5 poziom i jeszcze nie rozdysponowałem punktów.
Nooo, to jak na razie to tyle. Dalej będę zwiedzał obóz bo nie zwiedziłem całego, a czeka mnie ten quest kradzieży.

Highlighty z rozgrywki:

- O------m strażnika na jego własny klucz!
- Las już nie taki straszny, chyba, że trafię na wilka albo te dinozaury, wtedy s--------m!
- Krwiopijce w---------e, chyba że miałbym miecz pół metra
- Kuszą i kuszą skrzynie w różnych miejscach, chętnie poczekam aż pójdą spać, to coś spróbuję okraść ;)
-Trofea ze zwierząt to jak na razie najlepsza inwestycja!
- Parę razy trafiłem na puste jaskinie, gdzie w normalnej grze spodziewasz się, że będzie chociaż pół skarbu, ale nie w Gothicu, w Gothicu w jaskini znajdziesz k---a grzyby
- Stara kopalnia to miejsce typu „oddal się pół metra dalej – zginiesz”
- Zrobiłem test dla Diega, a ten dalej ta sama śpiewka, ze jestem nadal do niczego xDD
- Nie ma Wrzoda!!
- Jakiś kopacz mnie zaczepił, że jakiś amulet magnatów ma i że dzięki niemu dostaniemy się do zamku. Taa, a w tej bajce były smoki.

Tak na koniec od siebie coś. Dzięki wielki za pozytywne komentarze oraz rady! Serio nie spodziewałem się że tyle osób będzie to czytać, widać jak ta gra wywołuje w was emocje. Pozdrawiam i zapraszam do obserwowania #gothickroniki

Wołam plusujących komentarz z poprzedniego wpisu:

Dziuzeppe - Gothic Kroniki część III ( Stan postaci – 5 poziom):

Jeśli chcesz być ...

źródło: comment_bQ5rDVYP0LySxgzEsFmXXgYh3f2MmiDq.jpg

Pobierz
  • 57
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@agdybytak: Cóż, nie jestem w stanie udowodnić, że się mylisz, nie mniej z całego serca zapewniam, że to moje pierwsze doświadczenie z tą grą. Owszem, pomysł "pisanego gameplaya" wziąłem z reddita, gdzie ktoś kiedyś opisywał podobne doświadczenie, ale chyba z pierwszym Diablo. I naprawdę fajnie się czytało te jego pierwsze emocje. Pojawiają się głosy (nawet tutaj), że wiele osób dałoby dużo by zapomnieć o Gothicu i móc zagrać w niego
  • Odpowiedz
@Shatter: A czym się to różni od setek gameplayów, czy Let's playów z youtube? Skoro ich ogląda publika, a mnie czyta, to trudno by te wpisy nie były robione pod publikę. Gdybym te emocje zachowywał tylko dla siebie, to wpisów kompletnie by nie było, a możliwość podzielenia się nimi jest dla mnie fascynującym doświadczeniem. Normalna konsekwencja pisania emocji do publicznego miejsca jakim jest internet, stąd prosiłbym o doprecyzowanie co konkretnie
  • Odpowiedz
@Shatter: W porządku, rozumiem opinie, choć chciałbym wiedzieć z czego to wynika. Czy to forma ekspresji moich emocji, bo się wkrecilem w grę? Czy to że zbyt szczegółowo to wszystko opisuję? I co by się musiało stać byś jednak dał mi kredyt zaufania? Pozdrawiam
  • Odpowiedz
@Dziuzeppe: Ja myślę, że to przez to, że opisujesz to na mirko, czyli siedlisku baitów, zarzutek i atencjuszów za dychę. Więc nie przejmuj się, bo to normalne że trafią się niedowiarki
  • Odpowiedz
@Meferius: Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego też zanim w ogóle zacząłem, to zapytałem się na mirko, czy byłoby zainteresowanie. Okazało się, że jest dosyć spore. A, że wykop to taki polski odpowiednik reddit ( a stamtąd wziąłem pomysł), toteż opisuję tutaj. Nie widzę różnicy pomiędzy emocjami pisanymi, a let's playem z Youtube, gdzie również pod publikę ktoś przeżywa emocje. Cóż, będę musiał z tym jakoś żyć i liczyć, że
  • Odpowiedz
@Dziuzeppe: tak jak się zadeklarowalem kolejną porcja przydatnych rad ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1. Jak uwiniesz się z się z questami w obozie sekty, pamiętaj aby do nowego obozu udać się z mordragiem (znajduje się on przy wschodniej bramie, te która prowadzi do obozu sekty). I taka sama zasada free exp ( ͜͡ʖ ͡€).
2. Tak jak wspominałem wcześniej Ale będę ci przypominać to żebyś przed połączeniem do któregoś obozu zrobił możliwie jak najwięcej questow.
3. Pamiętaj że u Fortuno możesz dziennie odbierać darmowe 3 skrety (zawsze dodatkowy hajs)
4. Za obozem sekty jest spory rejon bagna, są tam min krwoopijce gdzie możesz fajnie pexpic a jak dodatkowo nauczyles się pozyskiwać żądła i
  • Odpowiedz