Wpis z mikrobloga

@cyberpunkbtc: hmm wziąłem to trochę na chłopski rozum: Jeżeli co 1 sek powstaje 1 grin, to wraz ze wzrostem ilości grina w obrocie procentowo inflacja maleje, potem znowu długofalowo inflacja (w latach) go może zabić, Ale w wypadku krótkotrwałego Hype -listowanie na binance np- inflacja nie będzie miała znaczenia. Jak pisałem, bilet na loterie.
  • Odpowiedz
@Obruni: Tylko że tu nie chodzi o sam fakt powstawania 1 grina na sekundę.

Widzisz, ludzie się już przyzwyczaili że krypto powstają w następujący sposób. Twórcy robią wielkie premine i tworzą tych shitów miliony, albo miliardy. Następnie sprzedają je w ICO itd. W ten sposób na rynku od momentu premiery jest w #!$%@? tego krypto a te kopane to kropla w morzu. No i tak to teraz wygląda z każdym
  • Odpowiedz
@cyberpunkbtc: tak zasady u początku Grina, i fair play mnie do niego przekonały, nawiasem mówiąc dowiedziałem się tego od Ciebie. Za cztery miesiące będzie ich 2x więcej, tak ale za następne 4 msc, ta inflacja spadnie dość gwałtownie, bo te 86000 jest stale, a ilość grina w obrocie sie zwiększa- to z reszta tak samo jak z BTC, tyle ze bez halwingu. Zobaczymy, jak będzie na niego popyt, chocby chwilowy
  • Odpowiedz
@Obruni: Gdyby trafił na Binance, albo Bitfinex to by spompowało. Jest tylko jeden problem. Giełdy za listowanie niszowych coinów biorą duże pieniądze a tych grin nie ma, bo nie ma żadnych funduszy. Nie ma funduszy na giełdy, na marketing, reklamy, opłacane wpisy, tweety, filmiki naganiaczy na YT...

Dlatego o nim taka cisza, bo #!$%@? nikt nie dostaje hajsu za promowanie go. Szkoda :/
  • Odpowiedz
@cyberpunkbtc: negatywna selekcja: jak #!$%@? cojnów w pre mining, to masz na listowanie, ale produkujesz shita, jak chcesz być w porządku, to nie masz na promocje i nikt nie zalistuje, bo po co.
  • Odpowiedz
@Obruni: Tzn. wiesz, ja uważam że deweloperzy mogą zostać wynagrodzeni za swoją pracę, tylko przejrzyście i na odpowiednim poziomie.
Problem w tym że coś co jest walutą nie może być produktem na sprzedaż a tym dziś są coiny.
To tak jakby FED płacił za reklamy w TV nakłaniające do używania USD, bo są zajebiste ;)
Reklama waluty? Przecież to absurd. Sam fakt istnienia reklamy świadczy o tym że chcesz wykreować
  • Odpowiedz