Wpis z mikrobloga

Mirki i Mireczki jak Wy sobie radzicie w sytuacji kiedy nie macie gdzie schować swojego kasku? Nie macie kufra, a nie chcecie targać go ze sobą kiedy trzeba gdzieś pójść? Macie jakieś zabezpieczenia albo jakoś przypinacie do #motocykle ? Można powiesić np na lusterku ale wtedy może upaść.
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Gigganter: niektóre motocykle mają specjalny haczyk pod kanapą. Zdarzyło mi się kilka razy korzystać. Do tego czasami sobie do plecaka przypinam. Jak jakieś muzeum czy podobne miejsce do zwiedzania to się pytam obsługi / w kasie czy gdzieś mogą mi schować i nigdy problemu nie było.
@Gigganter: @qzer: wizjer do kasku jest trochę drogi, a wiele kasków (większość?) ma ułatwione wymontowanie szybki i w kilka sekund można komuś szybkę ukraść i mieć stówkę lub więcej zarobku. Gdybym miał kufer, trzymałbym kask w kufrze, a nie mam więc noszę go, można nosić w pokrowcu z linką na ramię czy coś, albo przyczepić kask do plecaka, wygodnie nie będzie, ale stres zniknie
@Gigganter: Mam kufer ( ͡° ͜ʖ ͡°) a jak akurat nie mam, to przypinam zwykłą linką rowerową. Wiadomo, jak będą chcieli to przetną, ale przy okazji zwiedzania raczej parkuje się na jakiś parkingach /rynkach gdzie ludzie się kręcą i może jednak gość z sekatorem kolekcjonujący kaski zwróci uwagę
@Hamza: nigdy nie słyszałem żeby tak komuś zrobili, ucinałbym ręce :/ raczej wychodzę z założenia jak wyżej