Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Po 4 latach zerwałem z dziewczyną bo związek się już wypalił, a poza tym coraz częściej mocno flirtowałem z dziewczynami, nie chciałem jej zdradzać. Po 2 miesiącach od zerwania wiem ze ona spotyka się już na randki, jak powiedział mi o tym mój dobry kumpel to coś we mnie pękło. Czuje złość, że tak szybko zaczęła spotykać sie z innnymi facetami. Nie wiem czy juz o mnie zapomnaiała czy chce zapomnieć ale jak pomyslę, że tak szybko sobie chce znależć kogoś nowego to aż mnie szlag trafia. Mam ochote napisać do niej ale mnie zablokowała :/. Miał ktoś tak jak ja? Jak sobie poradzić z tym uczuciem?

#zwiazki #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 41
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: miałem to samo, pare ładnych lat razem, wielki płacz jak odchodziłem a po dwóch miesiącach już kogoś miała. W sumie nadal nie umiem poradzić sobie z tym uczuciem, mam wrażenie że gdybym sam tak zrobił to opluł bym te wszystkie lata razem. Ale znajomy powiedział mi coś bardzo mądrego, jeżeli różowy chce mieć to będzie go mieć.
  • Odpowiedz
@keyg: różowe często tak odreagowują. Często też po rozstaniu dowartościowują się seksem z przypadkowo poznanymi niebieskimi. Bo oni im tak ładnie słodzą. Przerabiałem dwa razy w charakterze pocieszającego :)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Prawie każda tak robi. Myślisz, że nie mają adoratorów? Cały czas mają. Raz jak z jedną moją dziewczyną miałem przerwę miesięczną to non stop chodziła z kimś na randki (sama mi o tym opowiadała, później bo ja to w dupie miałem i nie śledziłem jej). Owszem poznała kilku interesujących gości, z większością się umawiała, ponieważ stawiali żarcie. Więc Mirasy na pierwszej randce nie płacimy za partnerkę. Pamiętajcie.
  • Odpowiedz