Aktywne Wpisy
mirko_anonim +9
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Moja dziewczyna jest bardzo przywiązana do miasta w którym mieszka - Warszawy. Wstępnie ja nie byłem przywiązany do żadnego miejsca, jednak w ostatnim czasie odziedziczyłem po dziadku dom w mieście należącym do aglomeracji śląskiej. 130m2, duży ogród, dla mojej generacji rzeczy praktycznie nieosiągalna w przy obecnym rynku nieruchomości. Problem z tym, że zgodnie z prośbą dziadka - dom ma zostać w rodzinie, nie wolno mi go sprzedać, bo był
Moja dziewczyna jest bardzo przywiązana do miasta w którym mieszka - Warszawy. Wstępnie ja nie byłem przywiązany do żadnego miejsca, jednak w ostatnim czasie odziedziczyłem po dziadku dom w mieście należącym do aglomeracji śląskiej. 130m2, duży ogród, dla mojej generacji rzeczy praktycznie nieosiągalna w przy obecnym rynku nieruchomości. Problem z tym, że zgodnie z prośbą dziadka - dom ma zostać w rodzinie, nie wolno mi go sprzedać, bo był
Akinori456 +338
No i od 5:30 już nie śpię, szykuje się bo na 8 muszę być w szpitalu na operację... Boję się, i jednocześnie nie chcę mi się tam jechać... Ale muszę mieć korektę przegrody nosowej bo ciężko mi się już oddycha, gdyż prawie cały czas mam zatkany nos...
Trzymajcie kciuki, aby wszystko poszło gładko...
#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
Trzymajcie kciuki, aby wszystko poszło gładko...
#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
uwielbiam rozmawiać i słuchać rozmów ludzi z pracy na temat narkotyków i używek.
słuchanie, że kogoś przerosła faza, bo zapalił lufkę trawki na trzech, albo, że ktoś sztukę palenia ma na trzy dni i przez cały ten czas chodzi kompletnie #!$%@?. albo, że czyjś znajomy kiedyś zażywał -uwaga- amfetaminę, i jest to wydarzenie, które kilka lat później nadal się wspomina, albo że ktoś kiedyś był w Holandii i tam palił czarnego afgana (sic), a diler na ulicy chciał mu sprzedać kokainę, no ale nie kupił, bo się wystraszył.
ta niemal dziecięca niewinność i naiwność jest rozczulająca, chwyta za serce i powinno się ją chronić i pielęgnować.
A taki maraton zrobie sobie raz na kilka miesiecy, wiec to pewnie przez brak tolerancji.
PS: opalanie lufki jest fuj.
Innym razem miałem rozkminę też po zielonym że w głowie siedzi robot/zwierzaczek który steruje wajchami, np gdy chce ruszyć palcem to on ciągnie za dźwignie i
No ziułko to dość mocny wbrew pozorom psychodelik, lepiej go nie lekceważyć
O ironię lepiej ogarniam po innych psajko niż po ziułku, no i najgorsze bad tripy miałem po zielsku, także no
@atteint:
W sumie to ja po dwóch buchach idę w #!$%@? spać xD. To może wcale nie być takie kolorowane.
@pomielona: Czemu, miałem kilka spoko osób i na spotkaniach firmowych po pracy paliliśmy sobie jointa w kilka osób ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dobra odskocznia od picia wódy i browarów, ludzie też spokojniejsi i sami później pytali.
Coraz więcej amatorów pcha się do zabawy, nie mogę się doczekać nowelizacji ustawy.
420 mordo!
To samo XD raz miałam takiego bad tripa że myślałam ze widzę szatana, nie mogłam w ogóle nic mówić bo myślałam ze się duszę a potem jeszcze myślałam że mam coś w buzi i ciagle musiałam to wypluwac (ಥ﹏ಥ)