@soxn: Z materiału? No to już wiem, dlaczego nie kumałem, co się z tym robi, zawsze kojarzyłem frisbee jako takie plastikowe kółko do rzucania ( ͡°͜ʖ͡°)
@soxn: pamietam. Piekne czasy dla pilki noznej. Same legendy. Kibicowalem wtedy wlochom i swietnemu baggio. Pamietam mecz brazyli jak przegrala z norwegia co bylo mega zaskoczeniem. Potem szli jak burza tylko po to zeby w finale przegrac 3:0 z gospodarzami. Swietny to byl turniej
pierwsze w pełni świadome mistrzostwa, to se ne vrati
@takitutej: mam podobnie, chociaz najlepsze dla mnie emocje to mistrzostwa z 94 roku, gry akurat bylem z rodzina jako 10 letni gowniarz we włoszech na wakacjach... widoku co sie tam #!$%@? na ulicach po wygranych meczach nie zapomne nigdy. Byl to dla mnie wielki szok. Zero pijanych ludzi i radosc w czystej postaci.
@takitutej: Ja na tę piosenkę zawsze mówiłem "Aj get noł tałn" ("I get no town"), bo dokładnie to rozumiałem z najczęściej powtarzanego tekstu z tej piosenki. Dopiero po latach dowiedziałem się, jak się nazywa ten zespół i jaki jest tytuł tego. Najbardziej zdziwiło mnie, że tytuł tej piosenki to wcale nie "I get no town". Wydawało mi się to oczywiste.
@marianoitaliano: haha wiem coś o tym, ja z kolei byłem we Włoszech w 2006, materazzi i te inne bajery. całą noc było słychać przyśpiewki i symfonię klaksonów
Komentarz usunięty przez autora
@takitutej: mam podobnie, chociaz najlepsze dla mnie emocje to mistrzostwa z 94 roku, gry akurat bylem z rodzina jako 10 letni gowniarz we włoszech na wakacjach... widoku co sie tam #!$%@? na ulicach po wygranych meczach nie zapomne nigdy. Byl to dla mnie wielki szok. Zero pijanych ludzi i radosc w czystej postaci.