Wpis z mikrobloga

@Simon420 ale w Holandii? Wydaje mi sie ze w pracy.. Przyszly tysiące innych kwiatów z różnych zakątków Europy a moze i dalej.
Nie wiem czy mam jakies uczulenie.
Ale jak narazie bylem u lekarza i mowi ze mam siedzieć w domu i wlewać w siebie wszystkie witaminy i leki które doatalem.
Brak gorączki, katar zatkane uszy i ten dziwny dźwięk przy braniu oddechu...
Takie chrobolenie, coś tam rzęzi..
Lekarz mowil i słuchał
@CHI77OUT: tak, w holi. Za ogrodzeniem z tyłu domu stoją 2 drzewa owocowe i sypie się z nich strasznie, tzn. sypało. Jestem uczulony na sierść i kurz. Nigdy nie miałem problemów, gdy drzewa pylily, jednak ten stan w którym byłem przez tydzień porownalbym do alergii - wodnisty katar i duszności. Sp do nosa costam pomogl. Pozdro.
@CHI77OUT: Mam tak samo od tygodnia w Holandii.. Sam katar, bo jestem alergikiem, ale nigdy w pracy tak nie miałem. W domu zero kichania itp, a jak ubiorę dresy od pracy i wyjadę do pracy to już się zaczyna W TRASIE. A to oznacza, że dresy przesiąkły tymi kwiatami z magazynu i jest efekt. Ale musieli jakiejś kompletnie inne kwiaty przywiezc bo dotychczas nie działały na mnie alergicznie.
@CHI77OUT: to moze z Polski kogos poproś o jakies leki na gorączkę typu theraflu itp i wyślą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W ogole siedzę w Holandii łącznie lekko ponad rok, a napisałem chusteczki przez samo h.. takie byki juz ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Noggenfogger Ja mam tu wszystkie leki i juz sie faszerowalem przez 6 dni opor. Ja jestem kilka lat w Holi. Jade do lekarza dzis później i powiem ze chce antybityki.. Kazdy kawalek ciala mnje boli i katar do tego i glowa boli.. Czlowiek takie #!$%@? jest... Masakra jakas..
#!$%@?-steczki-ztym ( )