Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Rabusek: cholera wiem jak musisz się czuć, moja psina niestety nie miała tyle szczęścia i stwierdzili parwo, ale wyszła z tego cało, chociaż wet nie dawał większych szans, uratowała ją surowica sprowadzona z Czech i ponad 2 tygodnie leczenia, glukowa podskórnie + antybiotyki dożylnie
  • Odpowiedz
@Rabusek: Na trawie siedzą. I obroże przeciwkleszczowe są bezużyteczne, więc jak już, to poczytaj o bravecto albo innej cośtam-ektynie w postaci kropli. Nie wiem od jakiego wieku można podawać, tu musisz skonsultować się z wetem.
  • Odpowiedz