Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 500
Nie mogę, odnalazłem Kitku, który zniknął mi ok. 2,5 roku temu. Zaczął pojawiać się u moich rodziców ok. miesiąc temu po nocach wyjadał chrupki, zostawiłem mu jedzenie. Jednak uciekał i trudno było powiedzieć co to za kot. Od tygodnia przychodził w dzień. Z początku widziałem, że podobny ale czarne koty są do siebie podobne. Dzisiaj dał się pogłaskać i nie mam żadnych wątpliwości, 100% to jest on, łasi się tak samo, daje głaskać po brzuszku, ma znaki szczególne wszystko się zgadza ()
Nie mam pojęcia jak udało mu się przetrwać i gdzie był, ale wcina swoją ulubioną karmę jak #!$%@? :3333
Pijcie ze mną mleczko, cuda się zdarzają <3

#koty #kitku #zwierzaczki #pokazkota
LM317K - Nie mogę, odnalazłem Kitku, który zniknął mi ok. 2,5 roku temu. Zaczął pojaw...

źródło: comment_oPtp4z7o8gmmgvHUvAyP6V9dqR3rFlTf.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@galaxybear: nie trać nadziei. Ten był typowo domowy, bał się wszystkiego na dworze, a udało mu się przetrwać. A może właśnie dzięki temu?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
@LM317K: kuźwa u mnie jest podobna historia co rok... 2 kocice uciekają na rok a później przychodzą kotne no porostu zajebiście
  • Odpowiedz
  • 241
@Adom007 2019 rok a ludziom nadal trzeba tłumaczyć że koty się sterylizuje. Co robisz z kociakami? Topisz czy puszczasz samopas? Bo jak co roku ci ich przybywa to wątpię że masz hodowlę kilkudziesięciu dachowców. Kuźwa na prawdę zamiast wydać te 30 zł na sterylizację to tacy jak ty tylko przyczyniają się do kocich tragedii. Daj je do jakieś fundacji wysterylizuja je za darmo albo dowiedz się który weterynarz współpracuje i dostaje
  • Odpowiedz
@iyasiu: uwielbiam czytać te komentarze nie wiem ale się wypowiem, koty oczywiście rozdaję. Teraz jak już są w 3 tyg w ciąży nie mam zamiaru ich sterylizować. Mieszkam w mieście gdzie weterynarz bierze 300zł za jednego kota, urząd miasta ma #!$%@? i nie udziela pomocy, ogólnie to miałem tabletki dla tych kotów ale jak już wspomniałem uciekły, teraz mi nic nie pozostaje jak po prostu czekać na małe koty które
  • Odpowiedz
@iyasiu: 30-50 zł to kosztuje sterylizacja kocura, sterylizacja kotki to koszt 120-150 zł zależnie od miasta, nawet w Warszawie, często są programy darmowej sterylizacji

@Adom007: nie chce mi się wierzyć w cenę 300 zł sterylizacji kocicy, tyle to kosztuje sterylizacja/kastracja psa/suki, a co do wyjebki urzędu, to ty jesteś właścicielem, więc to ty ponosisz koszty, czasy mamy przyzwoite i sterylizacja nie jest dużym kosztem, urzędy powinny sterylizować tylko
  • Odpowiedz
Kuźwa na prawdę zamiast wydać te 30 zł na sterylizację


@iyasiu: O ile uważam sterylizację za konieczność, to jednak nie #!$%@?, bo sterylizacja nie kosztuje 30zł, nawet u mnie na zadupiu na podlasiu gdzie masz rządowe i unijne programy sterylizacji zwierząt, taka akcja kosztuje raczej 150zł.
  • Odpowiedz
@iyasiu: Dokładnie, mi się kocica przybłąkała to po kilku dniach wet, ustalenie że trochę za mała, ale zdrowa trzeba poczekać i zgłosić się za kilka miesięcy. Teraz dziewczyna żyje sobie spokojnie od lat, z psami w koło domu biega i nie muszę się martwić kocimi bękartami.
  • Odpowiedz
@Adom007: Ale tu nie ma nic do tłumaczenia, przyczyniasz się do sprowadzania na świat niepotrzebnych kociąt, z których i tak 1/3 pewnie skończy marnie. Pogarda dla dusigoszy, którzy biorą pod opiekę zwierzaki, a żal im jednorazowo rzucić kilkaset złotych dla dobra wielu żyjątek. Masz kotki to o nie zadbaj, to że zamiast topic kocięta rozdajesz je nie sprawi, że jesteś bez winy. Nie ma usprawiedliwienia na taką postawę i koniec.
  • Odpowiedz