Wpis z mikrobloga

#seks #tinder #sex #poznan

O #!$%@?@, właśnie widziałem w Lidlu tego mitycznego Chada, a właściwie gigachada thundercocka. Idealna fryzura, sylwetka, opalenizna i widać że #15k minimum. Nawet laska, która była ze swoim chłopakiem gapiła się na niego i rozbierała go wzrokiem. To właśnie on bolcuje wasze dziewczyny, a one jęczą na jego ogromnej żylastej pycie, i biorą go do ust z czcią. A potem wracają i widzą was przegrywów w domu. To nie kobiety są winne zdrad. Tylko wy że nie jesteście tak idealni jak wyżej wspomniany gigachad.
  • 60
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Starboy97: Gdyby tak było to w ogóle by nie było przegrywów, ponieważ męskie przegrywy ruchałby się z damskimi przegrywami i tym samy wszyscy by seks uprawiali i nie byłoby przegrywów. A tak nie jest. Pod takiem "przegryw" praktycznie sami faceci.
  • Odpowiedz
@r4do5: Nie prawda. Jest pierdylion dowodów o tym że to kobiety mają "za duże" wymagania. I dlatego jest tyle przegrywów po męskiej stronie. Oni nie dostają par na tinderze nawet jeśli likują wszystkie. Były też badania o tym jak to mężczyźni generalnie oceniają kobiety takimi jakie są (1/3 brzydkie, 1/3 średnie, 1/3 ładne) podczas gdy dla kobiet 80% mężczyzn jest brzydkich i ich zdaniem te 80% to 50% mniej atrakcyjnych
  • Odpowiedz
Także uważanie że przegrywy są po męskiej stronie dlatego że mężczyźni mają za wysokie wymagania to nonsens. Spermiarze nie mają żadnych...
  • Odpowiedz
@r4do5: Nie da się już niżej celować. Nie ma kobiet przegrywów, wszystkie kogoś mają do seksu. Wolnych (bez seksu) jest brak. Poza tym oni mogą zaproponować seks największym tysiący pasztetom i żadna się nie zgodzi.
  • Odpowiedz
@r4do5: A to że wystarczy się dobrze ubrać i zrobić dobrą fryzurę i przegrywy znajdą seks, tylko jakoś nie potrafią całe życie na to wpaść to bym się nieźle uśmiał gdybym miał humor. Ale że nie mam to czytanie tej beznadzienie głupiej pseudodiagnozy napawa mnie goryczą.
  • Odpowiedz
@r4do5: Powtarzam. Nie da się, gdyż KAŻDA JUŻ MA SEKS. 1/3 facetów daje na tak wszystkim na tinderze. Myślisz że te 1/3 facetów coś rucha? Hahaha I jeszcze to gadanie żeby wziąć przykład z kobiet jak dbają o fryzury... Człowieku, gwarantuję ci że ona by mogła #!$%@?ć głowę maszynką na parę milimetrów i znajdzie tyle chętnych na seks co typowy chad.
  • Odpowiedz
@Solstafir: tinder jest słabą analogią do realnych wyborów, tam sobie możesz być wybredny. Wciąż uważam, że najlepszą metodą na poznawanie nowych lasek jest "na żywca" czyli domówki, bary, imprezy muzyczne czy festiwale. Jeśli masz choć troszeczkę gadane i nie jesteś na bakier z podstawowymi zasadami higieny to wszystko da się zrobić.
  • Odpowiedz
@LadniePieknie: Nigdy na żadnej dyskotece nic nie poderwałem. 4 razy na czacie i raz tancerkę w klubie gogo. EDIT. Z resztą cała masa facetów za tą radą idzie szukać dziewczyny na dyskotece i wiesz co tam znajduje? Innych facetów którzy też przyszli szukać tam lasek. Na każdej jednej potańcówce jest więcej facetów. (no może raz na 100 zdarzy się wyjątek, ale na 100% na dyskoteki częściej chodzą faceci) Jest matematycznie
  • Odpowiedz
@Solstafir: dyskoteki/potańcówki nie wymieniłem nieprzypadkowo. Tłoczno, głośno, nie ma jak pogadać, poznać kogokolwiek więc 99% oceny dokonujesz na podstawie tego jak potencjalny partner/partnerka wygląda. Imo kluby i potańcówki to najgorsze możliwe miejsce na podryw.
Edit: zaznaczam, ze moge byc nieobiektywny bo po prostu nie lubię takich miejsc.
  • Odpowiedz
@LadniePieknie: a co to są dla ciebie imprezy muzyczne? Koncerty? Już nic głupszego nie słyszałem. "Hej przegrywy, gdybyście zaczęli chodzić na koncerty tak jak dziewczyny i normiki to też byście ruchali" Tak?
  • Odpowiedz