Wpis z mikrobloga

Czołem mireczki. Sorry za zielony nick ale głównie to tu czytam. Do napisania tego trochę przydługiego posta skłoniła mnie wizyta u rodziny gdzie z ubawem przysłuchiwałem się argumentom na temat trudności randkowania w internecie od kuzyna i kuzynki, którzy to robią. No i pomyślałem, że wejdę napiszę i obalę kilka mitów.

Błąd nr 1: Tinder ułatwia
No nie ułatwia. Tinder to gra nafaszerowana algorytmami, które ułatwiają tym co mają skilla lub pieniądze na itemy. Także jeśli nie masz skilla w postaci ładnej twarzy to nie będziesz lajkowany i twój profil szybko osiągnię bardzo niski rating a algorytm zepchnie go bardzo daleko w kolejce do wyświetlania się płci przeciwnej. A wtedy już w ogóle nikt cię nie będzie lajkował. Dlatego pozostanie ci wydać pieniądze na konto premium, boosty i inne itemy :)

Błąd nr 2:: Bycie miłym ułatwia
Zasadniczo to ty pierwszy zagadujesz do dziewczyny. A skoro ktoś do kogoś zagaduje to z reguły znaczy, że coś chce, tym bardziej ktoś z kim do tej pory zbytnio kontaktu. Wyobraź sobie, że jakiś "znajomy" ze znajomych z facebooka nagle odzywa się po dwóch latach tekstem "Cześć, co słychać? :)" No to ty już wiesz, że będzie coś chciał, pewnie kasę pożyczyć i od początku będziesz niechętnie nastawiony do tej rozmowy. Ten sam schemat masz na tinderze i na wejściu sprawiasz, że dziewczyna raczej nie wejdzie łatwo w tą rozmowę jak każdą wypowiedź będziesz kończył uśmieszkiem :)

Błąd nr 3: Korzystanie z teoretycznie dobrych metod
Jeśli masz w głowie zakodowane, że trzeba być miłym, szarmanckim, pytać o zainteresowania i zaprosić na fajne jedzenie to odpuść. Albo załóż sobie tindera z kontem kobiety i zobacz, że to robią dosłownie WSZYSCY. Co chwila ten sam schemat rozmowy, a przypomnę, że jesteś w miejscu w którym do jednej dziewczyny pcha się cały tabun facetów. Jak chcesz żeby jakoś zwróciła na ciebie uwagę i chociaż przez chwilę się zainteresowała to nie rób tego co wszyscy, po prostu.

Błąd nr 4: Ustawianie się na wejściu w uległej roli
Kobiety w swojej wyidealizowanej relacji z facetem w 95% chcą być w roli uległej bo taką mają naturę. I nawet jeśli w życiu zawodowym pełnią rolę kierowniczo-dynamiczną to przy swoim facecie chcą się czuć w jakimś stopniu zdominowane, chcą się liczyć z jego zdaniem i czuć respekt. Jak od wejścia walisz komplementami "Hej, jesteś taka piękna :)", "Hej, co powiesz na obiad w restauracji, którą Ty wybierzesz? ja stawiam :)" to automatycznie sobie przypinasz łatkę "uległy".

Błąd nr 5: Ślepe wierzenie, że kobiety lecą na kasę, samochód, pozycję społeczną itp.
Jasne, jest dużo, które leci. Generalnie jak będziesz miał kasę to bez problemu znajdziesz dziewczynę. Ale nie taką, która cię pokocha za to jaki jesteś tylko za twoją kasę i co dzięki niej ma. Najprawdopodobniej w międzyczasie będzie też uprawiała seks z innymi facetami bo respektu i tak u niej nigdy nie miałeś. A ciebie szanować i tak nie będzie bo będzie świadoma tego, że jesteś z nią bo nie potrafisz innymi metodami zdobyć żadnej kobiety. Tak się tworzy pantoflarzy.

Błąd nr 6: Wiara w to, że kobiety są takie dobre i kochane...
No też nie. Nie wiem skąd to się bierze, czy z bajek z dzieciństwa czy z obserwacji mamy i babci, które od zawsze na ciebie dmuchały i chuchały ale potem w realnym świecie jest brutalne zderzenie. Związek to w jakimś stopniu transakcja wiązana, w której każda ze stron chce mieć jakieś korzyści, których w życiu samotnym nie ma - seks, gotowanie, rozmowa, wspólne wycieczki, spłodzenie dziecka, ślub, podziw u koleżanek. Jak dość szybko dasz drugiej stronie do zrozumienia, że za wiele przy tobie nie "dostanie" to szybko ci powie papa.

Bład nr 7: Szykanowanie za seks
Kobiety to też ludzie. A wszyscy normalni ludzie lubią seks. A jak człowiek ma możliwość uprawiania seksu to go uprawi bo jak go nie uprawia przez długi czas to odbija się to na jego zdrowiu psychicznym i gospodarce hormonalnej. Prawda jest taka, że gdybyś tylko miał możliwość seksu na wyciągnięcie ręki co kilka dni z inną atrakcyjną dziewczyną to też byś to robił. Szykanować można jedynie jeśli ktoś się tym chwali na prawo i lewo, ale to akurat dotyczy obydwu płci.

Błąd nr 8: Szukanie na tinderze nieskazitelnej szarej myszki
Szare myszki wyginęły. Szczególnie w dużych miastach gdzie rozpychanie się łokciami jest często wymogiem przetrwania. Imprezy, szalone koleżanki, kultura seksu. Prawdziwe szare myszki na tindera reagują "w życiu, jeszcze ktos mnie tam znajdzie, wstyd". Nie szukaj ich tam bo ich tam nie ma.

Błąd nr 9: Wyłączanie mózgu widząc ładną dziewczynę
Chyba mój ulubiony. Ładna dziewczyna na tinderze może wszystko. Może ci nie odpisywać, może cię obrażać, może pisać w kółko o netflixie i instagramie, może cię wystawiać, a ty i tak będziesz do niej pisał, czekał na odpowiedź i na coś liczył. Gdy robi to brzydka dziewczyna to wywalisz ją odrazu, po drodze jeszcze obrażając i wrzucając print screena na wykop. Spójrz prawdzie w oczy - jeśli jesteś 5/10 w życiu nie będziesz miał dziewczyny 8/10. Jak się mega nakombinujesz to może chwilę z tobą pobędzie ale jak tylko zazna trochę rutyny to przy najbliższej okazji cię zostawi dla kogoś innego. Bądź obiektywny i szanuj swój czas. A tak na dobrą sprawę to nie ma niczego tak atrakcyjnego co by się nie znudziło jak się obcuje z tym na codzień.

Błąd nr 10: Budowanie frustracji i wrogości do kobiet
Z każdą nieudaną rozmową i z każdą nieudaną randkę poziom frustracji rośnie no bo "staram się, a nie wychodzi". A frustracja się przeradza w pretensje i obwinianie. Do tego poczytasz sobie trochę filozofii redpillersów, wejdziesz na wykop, powylewasz swoje żale, szukając poklasku wśród innych o podobnych żalach i jesteś załatwiony, bo będziesz co raz bardziej w to wszystko wierzył, stawał się nieprzyjemny w odbiorze czy nawet chamski. A za tym idzie jeszcze więcej nieudanych rozmów i randek i spirala się kręci.

Tak podsumowując - jeśli nie jesteś zbyt atrakcyjny, nie umiesz ciekawie rozmawiać, nie robisz dobrego wrażenia i nie wzbudzasz szacunku u rozmówcy to nie myśl, że tinder ci pomoże i ukryje twoje wady. Nawet jak w jakimś stopniu "oszukasz" poprzez pisanie to w spotkaniu na żywo i tak w 30 sekund dziewczyna cię rozgryzie. Sukces w każdym elemencie wymaga czasu, treningu, poświęceń i wyzbycia się popełnianych błędów. W zależności od tego jak bardzo jesteś "w tyle" nadrabiać będziesz to wszystko musiał znacznie dłużej. Ale jak widzisz, że ci nie idzie to nie próbuj na siłę tylko coś pozmieniaj i dopiero próbuj ponownie.

#tinder
#przegryw
#badoo
  • 8
@pawellas91: Ty zielonka kim ty jesteś, aby nas pouczać? Przychodzisz do nas nie okazując nam szacunku i twierdzisz, że posiadasz rozwiązania naszych problemów nad którymi Wielcy Freethinkerzy się głowią. Mam dla Ciebie radę

@pawellas91: Ty zielonka kim ty jesteś, aby nas pouczać? Przychodzisz do nas nie okazując nam szacunku i twierdzisz, że posiadasz rozwiązania naszych problemów nad którymi Wielcy Freethinkerzy się głowią. Mam dla Ciebie radę


[] ale on ma w 100% rację. Ucz się od lepszych.
Jak kuzyn mi pokazał swojego tindera i do jakich dziewczyn startujei jak porównałem to z tym co on ma do zaoferowania tym dziewczynom... Jak potem kuzynka pokazała mi co kolesie na tinderze do niej piszą i porównałem to z tym co ona ma do zaoferowania...

...no po prostu zwątpiłem i stwierdziłem, że 90% użytkowników tindera po prostu nie ogarnia zasad gry. No ale miło słyszeć, że tu w większości są sami ogarniający,