Wpis z mikrobloga

@Metaforzysta: Gdy poruszasz się w świecie czystych myśli, nie możesz wykorzystywać samochodu ani chodzić na piechotę, wszystko jest w myśli. Ale co jeśli o tych samochodach mówisz ale prawdziwa rozmowa toczy się w zapomnieniu o nich. Dlatego byt jest, ale nie jako coś co możesz znaleźć w lesie, to czysta myśl, abstrakcja, pierwszy początek, który nie może być czymkolwiek poprzedzony ani nie może zawierać innego określenia, jest więc czymś negatywnym
  • Odpowiedz
@Metaforzysta: nie czytałem całego wątku więc możliwe że kogoś powtórzę. Tworząc zycie tworzysz jedynie potrzeby, które trzeba zaspokoić. Tworzysz pewne deficyty - to ich zmniejszenie interpretowane jest jako pozytywne odczucia. Ludziom zawsze czegoś brakuje, nikt nigdy nie będzie syty pod każdym względem. Dlatego lepiej nie tworzyć nic niż tworzyć deficyty.
  • Odpowiedz
@Metaforzysta: Byt+ nic to jednostkowe momenty na początku, one się wzajemnie łączą i znoszą powodując stawanie się istnienia, które nie jest już prostą bezpośredniością bytu a kolejnymi określonościami, ilościami i jakościami zapośredniczonymi, (ciągle odnoszącymi się do początku, ale niemożliwie). Nie znam się na fizyce XD, ale spróbuję przedstawić tę myśl na Bozonie Higssa i polu higgsa, który w absolutnej próżni wypełnionej tymże polem może powstawać i znikać i w kontakcie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hiplit2137: ale brak wynikający z nienarodzenia się kogoś nie dotyczy tego kogoś bezpośrednio bo nie jest w stanie go odczuć. Urodzenie kogoś po to aby zaspokajał braki innych to niewolnictwo
  • Odpowiedz
@Blackhorn: no właśnie jest, bardziej dosadnie i dosłownie jako brak aniżeli brak kiedy on jest- subiektywnie, wtedy go nie ma. Brak jaki odczuwa człowiek jest momentem wyzwalającym pragnienie, któremu nie daje się zadość i od nosi się faktycznie do elementu, którego nie ma- lub się tak myśli. Jednakże czy ten moment możemy wyobrazić, bądź wypowiedzieć? No nie! Mamy dostęp (nikły w konkretnych dziedzinach) do pragnienia. I o ile głód jest
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hiplit2137: nie rozumiem o co Ci chodzi. Ktoś kto nie istnieje nie odczuwa że omija go coś dobrego a jednocześnie omijają go wszystkie możliwe złe rzeczy. Dlatego lepiej nie istnieć niż istnieć.
Brak absolutny nie jest w żaden sposób negatywnością, co najwyżej jest neutralny. W jaki sposób brak życia organicznego na Marsie jest zły? Coś co nie żyje nie odczuwa cierpienia, a w tym cała rzecz.
  • Odpowiedz
@Blackhorn: chodzi mi o to, że przeczysz sobie mówiąc o braku, jak już zasygnalizowałem, człowiek nigdy braku nie posiada a jedynie ciągle się do niego odnosi, i dzieki niemu może pragnąć, żyć. To już uchwyciłeś, że jest brak, ale nie jest łatwo przekonać się, że nie jest negatywnością jak brak braku. (negatywność to nie to co podlega naszej ocenie emocjonalnej, ona się dzieje tylko w świecie myśli) I dalej: przyjemność
  • Odpowiedz
jeśli duchowi (myśli) odbiera sie przymiot bycia-wolność. Zaprzecza się przypadkowo swojemu byciu i właściwości, że myśl kieruje się ku prawdzie. Dochodzi się wtedy do takiej prawdy (która nia nie jest), że nie ma prawdy, i to jest cofnięcie się w myśli o kilka tysiącleci.
  • Odpowiedz
@hiplit2137: sam już nie wiem czy to co piszesz to górnolotny wywód czy zwykłe p---------e. Prawda jest prosta - ludzie są w stanie odczuwać cierpienie z różnych powodów i w trakcie swojego życia z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością będą mieć niejedną okazję do zaznania tego cierpienia. Z tego powodu moralnym jest nietworzenie nowych ludzi - w ten sposób unikną cierpienia.
  • Odpowiedz
@Blackhorn: ja wiem i rozumiem, tylko powiedz mi co to cierpienie i gdzie w nim prawda.

Starałem się pisać żeby jak najbardziej to wyglądało niestrawnie, ale tę myśl o której myślę trudno inaczej wyrazić. I z tego względu balansuje na granicy ekskrementalnego dna i wzniosłego ducha, w każdym razie staram aby moja argumentacja nie opierała się na prosto głoszonych hasłach. Np. cierpienie to egzystencja. XD
  • Odpowiedz
@hiplit2137: Cierpienie to każde negatywne odczucie i każdy dyskomfort. Spowodowane może być bólem fizycznym lub emocjonalnym. I jest jak najbardziej prawdziwe. Potrzeby fizjologiczne (głód, pragnienie), choroby, wypadki, zazdrość, żal. To wszystko to formy cierpienia, które dotyka ludzi codziennie. Dlatego lepiej nie wydawać kolejnych ludzi na jego pastwę.
  • Odpowiedz