Wpis z mikrobloga

Nie będę się zbytnio rozpisywać jak mocno uderzył we mnie i w moją rodzinę Wasz durny strajk. Najbardziej na złość zrobiliście rodzicom małych dzieci które nie są w stanie same zostać w domu. Mam nadzieję że nic nie ugracie, wielu po powrocie do pracy zrozumie powiedzenie "nie ma ludzi niezastąpionych..." Też kiedyś chodziłem do szkoły, w gimnazjum było tragicznie. Wypalenie pedagodzy odliczajacy minuty do dzwonka. W liceum było lepiej, zabawna sprawa bo prywatne, większość kadry to byli wykładowcy z uczelni wyższych - ziomki dyrektora. Szczere tfu na Was gałgany, lenie i cwaniaki!
#strajknauczycieli
  • 109
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@stulejka-z-przerzutami: nic takiego nie sugeruję. Po prostu trzeba mieć coś nie tak z dynią, żeby potępiać ludzi za walkę o swoje. Gdyby nie te obleśne związki i strajki nie mielibyśmy chorobowego, regulowanego tygodnia pracy i większości przywilejów. Śmieszne jak ludzie, którzy srają na maturę, oceny i szkołę nagle załapali ból d--y o strajk nauczycieli.
  • Odpowiedz
@Duckmara on pisał o innym zjawisku - rodzice nie mają co zrobić z dzieciakiem, bo przedszkola i szkoły strajkują, gimnazjaliści nie wiedzieli, czy egzamin się odbędzie, a teraz maturzyści są straszeni niedopuszczeniem - to bardziej przypomina terroryzm. Także fajna forma walki o swoje.
  • Odpowiedz
@Duckmara a tak btw ja nie mam tych przywilejów, o których piszesz - pracuję na swoim 7 dni w tygodniu od ponad 6 lat i niestesty ich postulaty i chlipu chlipu nie robią na mnie wrażenia.
  • Odpowiedz