Kurcze, czego jak czego, ale tego Zodiaka pod nosem to im zazdroszczę, pod kątem dań obiadowych. Może wynika to z tego, że nienawidzę gotować a nie mam pod nosem żadnej restauracji, gdzie można w przysłowiowych kapciach wyjść i pysznie, tanio zjeść. Zamawiam czasem na pyszne.pl w chińczyku, ale np. dwa kińskie dania makaronowe z kurczakiem + zupa + opłata za dowóz to ponad 50 zł. W Zodiaku za 5 dych miałabym obiady przez okrągły tydzień, mogłabym sobie brać na wynos. Tak mnie naszło, bo głodna jestem akat (・へ・)
@Alzena: Jarek to nawet z toalety moze glosniej krzyknac i sobie zamowic, u mnie Spolem nie prowadzi zadnych barow mlecznych, ostaly sie tylko spozywczaki w ktorych jest drogo jak cholera i chodza tam tylko stare dziadki. Przeciez z takim menu i cennikiem jak w Zodiaku do tego super miejscowkami ktore maja te ich zaplesniale sklepy to zrobiliby furrore.
@ortalionowy @alfons-metody no właśnie, dla mnie czynność gotowania to totalna strata czasu, stanie przy garach, zero przyjemności tylko potem jeszcze wszystko #!$%@?, pół godziny zmywać trzeba. Za to pysznie kosztować uwielbiam xD taki bar Zodiak w odległości paru metrów, gdzie mają naprawdę smacznie, różnorodnie i tanio, to byłby mnie raj ( ͡º͜ʖ͡º)
@Alzena: Zgadzam się, mieć na wyciągnięcie ręki jakąś knajpkę z daniami naszej kuchni to...Zostawić gotowanie tym, którzy to lubią. Mnie kopnął zaszczyt, bo 5 minut od domu mam 3 miejscówki serwujące dania z różnych stron świata i ludzie mnie ogółem za to chwalą.
@Alzena: a ja mam pełno takich miejsc w odległości ~1km a i tak nie korzystam, bo mi szkoda kasy. Jak widać po naszych bohaterach, menele i bezrobotni nie muszą oszczędzać, ja wolę wydać na obiad 5 zł i poświęcić na przygotowanie (i to porcji na dwa dni zazwyczaj) te 20 minut, niż przepłacać 300% za średniej jakości i przygotowywane w wątpliwej higienie dania w barach, byle było wygodnie.
#kononowicz #suchodolski #mexicano #patostreamy
@Alzena: Jarek to nawet z toalety moze glosniej krzyknac i sobie zamowic, u mnie Spolem nie prowadzi zadnych barow mlecznych, ostaly sie tylko spozywczaki w ktorych jest drogo jak cholera i chodza tam tylko stare dziadki. Przeciez z takim menu i cennikiem jak w Zodiaku do tego super miejscowkami ktore maja te ich zaplesniale sklepy to zrobiliby furrore.
@alfons-metody no właśnie, dla mnie czynność gotowania to totalna strata czasu, stanie przy garach, zero przyjemności tylko potem jeszcze wszystko #!$%@?, pół godziny zmywać trzeba. Za to pysznie kosztować uwielbiam xD taki bar Zodiak w odległości paru metrów, gdzie mają naprawdę smacznie, różnorodnie i tanio, to byłby mnie raj ( ͡º ͜ʖ͡º)