Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem was ci ktorzy wysmiewaja samotne matki (chodzi mi o te nie bedace Karynami i Madkami).Te wasze screeny z tindera ze napisala do was jakas kobieta ktora samotnie wychowuje i #!$%@? i te wasze "najbardziej plusowany komentarz pojdzie na odpowiedz" Skoro pajacu jeden z drugim sam nie umiesz odpisac, tylko na stronie z prawiczkami pytasz o to ,to jestes lamusem. Te kobiety maja prawo tak samo ulozyc sobie zycie jak i wy a smiac sie powinniscie z nieodpowiedzialnych frajerow ktorzy gumy na #!$%@? nie umieli zalozyc i potem uciekli od obowiazku.Pisze to dlatego poniewaz sam pochodze z takiej rodziny gdzie ojciec sie wypial i moja matka ma meza ktory nie jest moim ojcem i nie rozumiem dlaczego by tak mialo nie byc. Jesli was to nie dotknelo nigdy to sie poprostu z tego cieszcie nie ponizajcie innych. #logikaniebieskichpaskow #tinder #przemyslenia #samotnamatka #dzieci
  • 45
@Aik- godzin miesięcy? Dziecko się wychowuje conajmniej do 18 roku życia skoro nie żyją w jednym domu bo nie mogą na siebie patrzeć to przekazują sobie nawzajem co określony czas piecze nad dzieckiem i tyle i dziecko nadal ma dwoje rodziców i może w miarę normalnie się chować
@ELESDI666: Nie, dziecko z rozbitej rodziny zawsze ma spieprzony wzór relacji między kobietą i mężczyzną, bo jego rodzice się nienawidzą, brak konsekwencji i wzajemnego wsparcia w wychowania. Często powtarzają błędy rodziców.

Fascynujące jest to że widzisz winę tylko w facetach, bo to frajerzy, nieodpowiedzialni, a kobiety "nie wiem". To pewnie konsekwencje Twojego wychowania. Dla mnie wina jest równa po obu stronach. Jedynie biedne są dla mnie wdowy, ale to jest zupełnie
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@ELESDI666: mnie najbardziej rozwala to że od razu przesadzono wyrok na takiej matce: "dala, pierwszemu lepszemu i teraz szuka betabankomatu". Moja kuzynka lat 27, dwójka dzieci w tym jedno półroczne. Straciła rok temu męża w wypadku, nie może sobie szukać nowego faceta bo ma dzieci. Niech ci goście jebna się w łeb zanim wydadzą oświadczenie.
@ELESDI666: wiem do kogo się tyczył, ale jego sens nie do końca był prawdziwy, dlatego podjąłem dyskusję.

tylko się nim zajmuje a ojciec ma #!$%@? i nie interesuje się nie daje ani grosza to do kogo mieć pretensje jak nie do niego ?


Przede wszystkim do siebie że zdecydowała się na dziecko z facetem, z którego komornik nie może ściągnąć alimentów, który nie rokował jako odpowiedzialny ojciec, a na koniec do
@ELESDI666: pomyśl jak wygląda życie takiej kobiety 8h spania, 9-13h tyry w pracy (wraz z dojazdami), reszta czasu zajmuje się dzieckiem/domem. Jak ma czas na poznanie kogoś, to robi to kosztem dziecka. Czy można zbudować szczęście kosztem dziecka? Niektórych błędów nie naprawisz, takie życie.
Dlatego tak ważne jest mieć obu rodziców i wpoić swoim dzieciom wiedzę/wartości, żeby nie skończyły jako samotni rodzice.
@Aik- nie wiem jak wygląda życie innych kobiet ale mogę ci powiedzieć jak wyglądało moje i mojej matki mieszkałem i chodziłem do szkoły u moich dziadków, matka pracowała w Niemczech przy starszych ludziach żeby niczego mi nie brakowało zjechała na stałe do domu w momencie jak miałem te 16 lat i byłem w miarę samodzielny teraz mam 1,5 rocznego syna i kobietę z którą non stop się zre ale wiem że mamy
@ELESDI666: gorzej być chyba nie mogło. Wychowali Cię dziadkowie, którzy wychowali Twoją matkę, która sobie spieprzyła żyje i jak możesz zauważyć, poszedłeś w jej ślady, bo również jesteś w związku, który jest słaby (delikatnie mówiąc). Lepiej pomyśl o jakiejś terapii, masz na prawdę dużo pracy przed sobą jak nie chcesz żeby Twoje dziecko poszło w Twoje ślady, a nie wygląda jakbyś sobie świetnie radził w relacji z żoną. Sam fakt posiadania
@Aik- nie zrozumiałeś "non stop zre" nie chodziło mi o to że się nienawidzimy i cały czas kłócimy tylko chodziło mi o to że mimo że się zdarza nam pokłócić to i tak nikt nie ucieka tylko rozwiązujemy problem i zyjemy w zgodzie wychowując dziecko tym samym nie zgadzam się z twoja teoria bo nie trzeba iść w ślady rodziców tylko można uczyć się na ich bledach
@ELESDI666: wiesz, przyrównałeś się do dość płytkich gości, więc nie do końca Ci ufam i sam rozumiesz interpretację :) Dużo zależy od Twojej samoświadomości, jeżeli dużo nad sobą pracowałeś, to nie masz się co martwić.
@Aik- faaaaaaceet nie musisz mi ufac.Rozmawiamy jakbym byl płytki to bym ci posłał parę #!$%@?.A tak na cywilizowanym poziomie wymieniamy poglądy, choć nadal sądzę że jeśli otacza cię syf już jako dziecko to łatwiej jest powiedzieć "ja tak nie chce zyc" i robić wszystko żeby tak nie zyc
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@ELESDI666: popieram mirku. Mój przyjaciel związał się z naszą koleżanką, ktorej były właśnie zawinął manatki i nie poczuwa się do odpowiedzialności. Są razem 1.5 roku i są szczęśliwi, ja tam im kibicuje, a za jakis czas pewnie dorobia sobie drugie. Raz też gadalem z jedną laska na tinderze i okazało się, że dzieciata. Od razu wiedzialem, że nic z tego, ale byłem kulturalny i popisalem z nia jeszcze pare dni. #!$%@?
@effzet serio jest dużo normalnych dziewczyn które spapraly sobie życie ufając jakiemuś grzbietowi. Są też takie które nawet nie znają ojca bo są patusiarami ale to już inna bajka