Wpis z mikrobloga

@mirek_wykopowy: cóż, taki sposób na życie jest traktowany prawie jak wygrana w totolotka, taka łatwa droga na skróty kojarzona z samymi profitami i przyjemnościami, rzeczywistość okazuje się mniej pluszowa, ale nie dziwię się, że perspektywa uwielbienia przez tłumy za istnienie jest kusząca.
@scruffy-duffy: tu rozbija się o podejście do życia ala Lestat vs Luis #pdk :-) Można być zwierzęciem medialnym czerpiąc przyjemność z blasku reflektorów, sławy i pieniędzy. A można się czuć się zaszczutym, zdenerwowanym że wszyscy znają każdy szczegół z Twojego życia, zniechęconym tym że wszyscy w około są sztuczni i grają pod publikę cały czas, nic nie jest prawdziwe.