Wpis z mikrobloga

382785,56 - 23,22 = 382762,34

No i w końcu coś fajnego powyżej dwóch dyszek ( ͡ ͡ )

Wstałem jakoś o 5:45, ale koty żądały atencji i trzeba je było obsłużyć, przez co wystartowałem o 6:10. Pogoda była bardziej niż zachęcająca - niewiele chmur, wschodzące Słońce, 4°C, smogu mało, lekki wietrzyk... Krótkie ciuchy i do roboty!

Wybrałem moją ulubioną trasę przez podkrakowskie wsie - Prusy, Zastów, Wiktorowice, Pielgrzymowice, Raciborowice, Batowice. Umiarkowanie płasko (niecałe 300m podbiegów), pusto, dobre drogi i w ogóle urocza trasa przez rozległe pola i łąki ()
Przez sporą część trasy Słońce wstydliwie chowało się za chmurami, by mnie w końcu delikatnie popieścić promieniami pod koniec biegu - ale biegło mi się tak świetnie (dopiero 18. km był z tempem powyżej 5:00), że nawet nie myślałem o chłodzie, nawet mimo braku rękawiczek. Pod koniec wleciałem do biedry, która jak na zamówienie otworzyła się minutę wcześniej i kupiłem arbuza, którego przynajmniej pół spałaszuję już za chwilę jak się solidnie schłodzi (ʘʘ)

Życzę doskonałej formy i idealnej pogody wszystkim biegnącym w #orlenwarsawmarathon - niech Was nogi niosą aż do mety, i niech Wam Tamka płaską będzie! Powodzenia! ( ͡º ͜ʖ͡º)

Miłej niedzieli! ( ͡ ͡ )

enron - 382785,56 - 23,22 = 382762,34

No i w końcu coś fajnego powyżej dwóch dyszek ...

źródło: comment_9CyTcgkQ71NRBP67QC4BmeXhnPN2YdbG.jpg

Pobierz
  • 5