Wpis z mikrobloga

@gumpa_bobi: ale chyba nie linii magistralnej tylko kolei podmiejskiej która i tak ma tam przystanek i musi się zatrzymać. Potem masz miasto pocięte takimi murami i idź kilometry do najbliższego przejścia/mostu a jak masz bagaż/ jesteś niepełnosprawny to zapomnij - trzeba było w domu siedzieć.
@Bzdziuch: W Polsce projektanci nie myślą w ogóle o ergonomiczności dla pieszych, takich rozwiązań jest pełno na drogach. Zaczynając od popularnych przycisków. Do tego dochodzi takie myślenie jakie zaprezentowali tutaj @Mike767er @Karatte @SunnO. Najważniejsze, że my podumali, że zrobimy tak i tak, bo nam się WYDAJE, że to ma sens. Nie są w stanie odróżnić własnej opinii od faktów.
@WesolyLudwiczek: fakty są takie że w zeszłym roku ponad 150 ludzi zginęło na torach i eliminacja jednopoziomowych przejść (nieważne czy pieszych czy drogowych) przyczynia się do spadku tej liczby.
Ale jak nie zrobili tam windy to faktycznie kiepski design.
@WesolyLudwiczek: Tak, ostatnio miałem okazję popatrzeć na przejście gdzie szlabany były dla samochodów a nawet z peronu żeby ludzie nie zeszli a i tak musieli pod nimi biegać przed pociągiem mimo że za 10 min mieli kolejny.

Ludzie nie dojrzeli do pewnych spraw dlatego moim zdaniem wszelkie przejazdy czy przejścia powinny być bezkolizyjne tak aby nie było wypadków karetek z pociągami czy potrąceń ludzi.
@WesolyLudwiczek: Pisałeś o ergonomii czyli o wygodzie. Jeśli nie masz siły wejść po schodach to masz windę. Jest to realne zagrożenie, takie samo jak przechodzenie przed tramwajem. A powiedziałbym nawet, że prawdopodobieństwo mogłoby być wyższe (szyba umieszczona wysoko). Chyba, że uważasz, że pod tramwajami piesi nie giną.
Co do pytania ilu ludzi zginęło pod pociągami to istotnym może być właśnie dlaczego tak mało ludzi ginie pod pociągami na przejściach. Może jest
@Polanin: Najbardziej ergonomiczne jest przejście na poziomie gruntu.

Codziennie z domu ludzie wychodzą bez kasku na głowie. Gdyby jednak je zakładali byli by bardziej bezpieczni. Czy według ciebie powinniśmy ich do tego zmusić? Gdzie jest granica między bezpieczeństwem i ergonomią?

Czy polscy projektanci potrafią ją określić?
@WesolyLudwiczek: W tym roku dwóch? Tak słyszałem, nie stoję na przejeździe i nie pilnuję ilu ich tam trzasnęło.
I sorry, ale wolę żebyś sobie chodził dookoła niż żeby potem w godzinach szczytu tłumy stały w pociągach, bo trzeba takiego delikwenta zbierać.