Wpis z mikrobloga

@Klopsztanga: przecież sąd uznał ze to nie była jego wina, serio jesteś takim foliarzem ze myslisz ze taki robak jak hajto ma jakieś plecy? XD takich wyroków jak jego zapada mnóstwo, No ale nie dotyczą znanych ludzi to nikt nie bredzi ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Shatter: no właśnie policja i sądy myślą tak jak ty, skoro pieszy zginął, to wtargnął. Bo wszyscy są wychowani w kulturze samochodu i nie znają punktu widzenia pieszego, nic dziwnego, skoro połowę życia zawodowego spędzają właśnie w samochodzie.
Przy czym istnieje coś takiego jak zasada ograniczonego zaufania. Mówi ona o tym, że jeśli nie ma do tego żadnych przesłanek, pieszy ma prawo zakładać, że pozostali uczestnicy ruchu PRZESTRZEGAJĄ prawa. Czyli
  • Odpowiedz
@Shatter: nie porównuj zderzenia z jeleniem (waga ok. 200 kg) ze starą babą (waga, nie wiem ok 60 kg) poza tym jeleń wskoczył przed maskę więc został uderzony z pełną prędkością, a Hajto podejrzewam, że nieco wyhamował
  • Odpowiedz
@Shatter: prędkość ma znaczenie, pieszy ma prawo zakładać, że pozostali uczestnicy ruchu przestrzegają prawa (tu: kierowca jedzie mniej niż 50km/h), może wtedy wejść na przejście, nawet jeśli w widzi samochód w oddali, bo czas potrzebny na przejście i opuszczenie przejścia dla pieszych będzie wystarczający. Pieszy mógł wejść na przejście upewniając się, że zrobi to w sposób bezpieczny, ale nie mógł przewidzieć, że kierowca jedzie zbyt szybko, nie zwolni przed przejściem dla pieszych i nie zachowa ostrożności.
Nie jest też tak, że kierowca jest zupełnie bez winy, gdy przekracza prędkość, nawet jeśli pieszy w jakiś sposób złamie prawo, bo stosuje się ODPOWIEDZIALNOŚĆ NA ZASADZIE RYZYKA.

Znak drogowy D-6 "przejście dla pieszych".
Oznacza miejsce przeznaczone do przechodzenia pieszych w poprzek drogi.
Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących
  • Odpowiedz
no jesteś orłem z czytania z zrozumieniem kolego :) Pewnie 100% matura z Polskiego

Do tego orłem z myślenia, jeśli myślisz ze dane z dnia wypadku są najbardziej realne - bez badań, bez opinii biegłego.


@Klopsztanga: Przecież te 68 km/h to jest opinia biegłego. Broniąc swojego zdania udowadniasz, że nie masz racji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zydomasoneria: @MagicznyToudi: @macadamia: 68 km/h mogło być w momencie zderzenia, a wcześniej jechał na przykład 150 km/h. Hipotetyczna sytuacja. Pieszy widzi w oddali samochód, teren zabudowany, więc myśli sobie zgodnie z zasadą ograniczone zaufania, że samochód jedzie z prędkością nie większą niż 50 km/h, wchodzi na przejście bo potrzebuje tylko trzy sekundy na bezpieczne opuszczenie przejścia dla pieszych. Ale nie. Ale nie. Kierujący jedzie 150 km/h,
  • Odpowiedz
@macadamia: że sędziowie, policjanci, biegli który na co dzień są kierowcami CZĘSTO w przypadku śmierci pieszego orzekają o jego winie, tylko dlatego, że pieszy zginął i nie mógł przedstawić swojej wersji.
  • Odpowiedz