Wpis z mikrobloga

Mnie dzisiaj jako kibica Juve najbardziej zabolało mizerne zaangażowanie zespołu. Całe mnóstwo strat, strat banalnych i niedokładnych piłek. Dużo przegranych pojedynków w powietrzu oraz odpuszczanie krycia w środku pola, a czasem w polu karnym.
Na przeciwnej orbicie był dzisiaj Ajax, momentami byli bardziej katalońscy niż chłopaki z La Masia. Najlepsze było to, że nie widać było po nich zbędnego ciśnienia. Luz i spokój na twarzach, nawet uśmieszki i czułości się zdarzały.
Balonik Ajaxu jest imo przepompowany, nawet po spektakularnym wyeliminowaniu Realu, ale po nich te ciśnienie totalnie spływa, dlatego idealnie wpasowali się do tej edycji LM, gdzie żaden zespół nie podejmuje się jak dotąd roli faworyta, nawet Barca.

Fajnie Costa o sobie przypomniał, motorycznie nieosiągalny kosmos, mam nadzieję, że przyda się w rewanżu, tego też oczekuję od Cancelo, który zapowiadał się jednak nieco lepiej.
Fajnie dziś Bentancur.

#mecz #juventus #pilkanozna
  • 19
@Tasde Balonik, czyli otoczka pozaklubowa, medialna. Napisałem właśnie, że Ajax robi swoje, co samo w sobie jest dużą rzeczą, bo dla wielu piłkarzy jest to zupełnie nowe doświadczenie.
Real, Juve, Ajax. Powinno się patrzeć na to klub 'A', 'B' i 'C'. Dyspozycja gigantów w tym sezonie jest bardzo przeciętna, a Ajax jest bezkompromisowy.

@mini_van Mam taką nadzieję. ;)
@Sadko Do kolejnego okna transferowego. ( ͡º ͜ʖ͡º)

@Rodjer Kolega chyba nie w temacie. Od kilku lat Juventus jest w ścisłej czołówce najlepszych klubów na świecie, więc oczekiwania muszą być.

Mnie osobiście boli gra Juve na przestrzeni niemal całego sezonu i wcale nie oczekiwałem, że w Stara Dama wywiezie zwycięstwo z Amsterdamu. Odniosłem się do zaangażowania.
@Rodjer No nie wiem. Po Atletico skład Juventusu jest był mocno eksperymentalny. Przypomnę raz jeszcze, że punktami przewodnim wpisu jest zaangażowanie.
Akurat mam prawo oczekiwać od Juve lepszej gry przeciwko Ajaxowi. :D
@Delo Tobie jeśli nie zaangażowanie, to pewnie brak umiejętności piłkarzy Juventusu.

To nie bierze się z niczego, impuls musiał pójść od środka. Mizerne zaangażowanie to nie brak zaangażowania.
@Delo Dobra, nie zrozumiałeś mnie. Przeczytałeś jedno zdanie, a rozwinięciem jest poniżej.
Może słowo "zaangażowanie" może mieć dla Ciebie inne znaczenie w kontekście tego meczu, ale dla kontrastu chodzi o to co było w Turynie z Atletico. Dziś mnóstwo głupich błędów, niedokładności, co przejawia się również poprzez słabe zaangażowanie, skupienie, poczucia bezsilności.
@PiccoloColo: ale przeciez na tym polega pilka nozna. Mozesz do meczu byc przygotowanym perfekcyjnie pod kazdym wzgledem, a jednak na boisku bez racjonalnego powodu grac kiszke. Juve dzisiaj wyszlo przeciwko chyba najladniej grajacej druzynie w Europie, w dodatku na wyjezdzie. Zremisowalo bramkowo, moglo przegrac, moglo wygrac. Strzal Costy 15 centymetrow w lewo i u wiekszosci kibicow Juve narracja o tym spotkaniu zmienia sie o 180 stopni.

Juve to jest taka maszyna,