Wpis z mikrobloga

@Zahion: wszędzie jest tak samo, można wtopić w przesrane projekty, albo mieć lajtową pracę na dobrym, obcykanym przez lata projekcie. Ja bym kierował się hajsem, wciąż najlepiej płacą chyba w EY/PWC, Deloitte i KPMG trochę mniej, przynajmniej tak było do niedawna.

Aha, to co napisałem tyczy się audytu, consulting nie wiem, ale Price i Deloitte zawsze miały ciśnienie na pozycjonowanie się jako firmy doradcze.
@vinmcqueen: z tym "najlepiej płacą" to chyba już od dawna nieaktualne. Zarobki są bardzo podobne, bo podstawa zapisana na umowie to jedno, a ewentualne systemy premiowe, szerokość widełek na poszczególnych stanowiskach (wynagrodzenie uzależnione od oceny rocznej) i podejście do problematycznego w audycie tematu wypłaty nadgodzin sprawiają, że nie da się wprost porównać wynagrodzenia w firmach big4 patrząc tylko na wynagrodzenie w umowie. Temat nadgodzin to natomiast temat rzeka i nikt Ci
@willix: zgodzę się i się nie zgodzę, ale może po kolei:

szerokość widełek na poszczególnych stanowiskach (wynagrodzenie uzależnione od oceny rocznej)


może na wyrost, ale wyszedłem z założenia, że OP pyta o stanowiska entry level - tam faktycznie może nie ma dużej różnicy, ale pracownicy z wyższą oceną to zawsze jest kilka procent, większość dostaje normalną ocenę i jadą na tych samych zarobkach. Na wyższych stanowiskach jednak różnice mogą już być
@vinmcqueen: ok, zgodzę się co do zarobków, ale podejście do nadgodzin jest jednak skrajnie różne - w jednej z firm masz presję na odbiór w formie wolnego i ograniczenie możliwości wykorzystania niechargowalnych kodów do iluś h na miesiąc (w wakacje de facto zmusza to do odbioru OT w formie wolnego), w innej masz w jakiś sposób liczone premie zamiast OT, a w jeszcze innej klasycznie płatne OT z możliwością odbioru. Też
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@willix: nie napisałem tego żeby się licytować, tylko dlatego, żeby dać znać, że piszę to z własnego doświadczenia, a nie zasłyszanych opowieści. Nie twierdzę że tak nie jest, ale ja się z tym nie spotkałem i wiem że podejście do nadgodzin było różne w mojej firmie w zależności od tego jaki duży był projekt i kto był jego partnerem i szczerze mówiąc tego bym się spodziewał również w pozostałych. Jeżeli jest
Tak i clue - wiecie może jak wygląda płatność nadgodzin (które jak wiemy w praktyce występują) w EY, Deloitte, KPMG ? W PwC przeczytałem, że są płatne.