Wpis z mikrobloga

Mirki, mam działkę budowlaną 30ar która objęta jest MPZP, w planie dozowlona jest zabudowa jednorodzinna bez żadnych uwag/przeciwskazań.Udało mi się uzyskać warunki przyłącza gazu i prądu, woda i kanalizacja w linii działki, wszystko super nic tylko architekt i ruszamy z budową.
Arhitekt poleciła zlecić badanie gruntu przez geologa (chcieliśmy częściowo podpiwniczyć) no okazała się wielka dupa bo działka w SOPO (polecam każdemu sprawdzenie tam działki przed zakupem, nie wiedziałem wcześniej o tym portalu, na szczęście nie kupowałem tej działki więc nie wtopiłem kasy) jest na obszarze aktywnego osuwiska. Rodzina 90 lat tam ziemię uprawiała i nigdy nic się nie działo. Starostwo wydało kartę osuwiska, geolog po zapoznaniu się z nią mówi że wielka dupa bo teren jest niebezpieczny i on pozytywnej opinii dot. pozwolenia na budowę nie wyda, a jakiekolwiek badania gruntu to byłoby naciąganie nas na niepotrzebne koszty. Osuwisko zostalo naniesione przez PIG w skali 1:10000.
Czy miał ktoś z Was może podobny problem? Szukam już innej działki ale ciągle nie daje mi spokoju czy sprawdziłem aby napewno wszystkie możliwości. Czy istnieje możliwość że mapa z zaznaczonym osuwiskiem jest niedokładna ze względu na skalę? Czy można pociągnąć gminę do odpowiedzialnośc za uchwalenie takiego planu zagospodarowania przestrzennego (przeznaczenie działki na zabudowę jednorodzinną, działa budowlana, brak przeciwskania w planie podczas gdy znajduje się ona na aktywnym osuwisku)?
#nieruchomosci #budowadomu #prawo #m
  • 1