Wpis z mikrobloga

Chciałbym kochać i być kochanym, ale nie w taki disneyowski sposób. Brakuje mi wspólnych śniadań, obiadów z drugą połówką. Bardzo często słyszę, że bardzo dobrze gotuję, że zazdroszczą mi takiego talentu i pomysłu w kuchni. Co z tego, skoro, głównie gotuję tylko dla siebie .No chyba, że liczyć drugi talerz, dla pseudodwyimaginowanej sytuacji, w której gotuję obiad dla wymyślonej na potrzeby żony, która jest zadowolona, że postarałem się coś dla niej zrobić (Oczywiście gdy nic nie słyszę, to #!$%@? tą drugą porcję jak gdyby nigdy nic xD).
Często też slyszę w pracy, że dobrze się ubieram, dobrze rysuję czy tez mam dobrą sylwetkę. Co z tego jak, nie mam tej konkretnej osoby co by się z tego cieszyła. #!$%@?, mi już nawet brakuję małżenskich klotni, bo przynajmniej by się do mnie zwracała moja ukochana, a tak wracam i cisza. Nikt nic nie mówi, nikogo nie obchodzę, czuję się jak gwiezdny pył na ogromnej andromedzie.
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski i trochę #przegryw
  • 11
@Judicator: u mnie problemem nie jest zagadanie, tylko brak zaufania wobec ludzi. Te opinie o gotowaniu czy ubieraniu się to od dziewczyn xD
Nie narzekam na atencję, gorzej z zaufaniem, bo wiele razy zostałem sktzywdzony, albo być może ja krzywdziłem i nie chcę też ranić drugiej osoby.
I tak powstaje taki paradoks, a potem tworzę takie wysrywy jak te tutaj xD
#!$%@?, mi już nawet brakuję małżenskich klotni


@Paladyn4321: No chyba nie wiesz co mówisz ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Laski mają też swoje złe strony, i to zawsze wychodzi po fakcie, jak już zamieszkacie razem. Chociaż jak dobrze gotujesz, to może by się nie przypierdzielała. Gorzej jakbyś miał inne talenty i pasje. Wtedy to już zapomnij o ich realizacji, bo byś za mało czasu poświęcał żonie. Wiele było