Aktywne Wpisy
dontwolf +147
Część druga bitwy. 4 minuty znamienitej zabawy. Rumińskie pięści vs miętki rogal.
Byłoby szybciej jakbym zrobił szybciej. Cześć trzecia będzie może za pół roku
#heheszki #rumun #crossmemizm #blender
Byłoby szybciej jakbym zrobił szybciej. Cześć trzecia będzie może za pół roku
#heheszki #rumun #crossmemizm #blender
Poznajcie historię 400 Polaków, którzy zatrzymali 40 tysięczny tatarski zagon.
W czerwcu 1694 roku podczas toczącej się od 11 lat wojny polsko-tureckiej na ziemię polskie - w celu pozyskania więźniów i łupów - wkroczyły wojska tatarskie. Na wieść o tym z Okopów Świętej Trójcy i Szańca Marii Panny - umocnień blokujących turecką twierdzę w Kamieńcu Podolskim - wyruszyło 7 polskich chorągwi składających się z husarzy i pancernych.
Do pierwszego zwycięskiego starcia ze strażą przednią nieprzyjaciela doszło pod wsią Hodów. Wtedy dopiero nasza jazda zorientowała się, jak potężny tatarski zagon mają przed sobą. W związku z tym, zamiast tradycyjnie podjąć walkę w polu postanowiono wycofać się do wsi, tak aby Tatarzy nie mogli wprowadzić tak wielkiej ilości ludzi do jednoczesnej walki.
Do obrony wykorzystano płoty, stoły, beczki, drzwi od chłopskich chat i przygotowane na wypadek tatarskiego najazdu - znalezione we wsi - kobylice.
Pozbawieni wsparcia czeladzi husarze i pancerni bez przerwy, przez 5 do 6 godzin walczyli pieszo z coraz to nowymi zastępami nieprzyjaciela. Kiedy skończyła się amunicja strzelano wkładanymi do luf tatarskimi strzałami. Ze względu na znaczne straty Tatarzy wycofali się do okupowanego Kamieńca Podolskiego. Najazd został powstrzymany.
Według szacunków zginęła mniej niż setka obrońców, jednak każdy z nich odniósł jakieś rany. Według różnych szacunków poległo od 300 do 2000 najeźdźców.
Jest to pierwsza bitwa w naszej historii, która ze względu na duże dysproporcje sił jest nazywana "polskimi Termopilami"
#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #gruparatowaniapoziomu #husaria
#oporwekrwi <tag autorski
@Thronstahl: Co jest w sumie głupie bo poza dysproporcją sił nie ma analogii.