Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +369
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy Wasze różowe też reagują złością/płaczem/obwinianiem wszystkich dookoła w momencie, gdy się im udowodni błąd? xD Moja kupiła w "Świecie herbaty" czy jakimś podobnym sklepie jakąś chińską "elitarną" herbatę za prawie 50 zł za 100 gram, żartując ze mnie, że ja tylko jakieś liptony czy sagi piję. Wieczorem zrobiłem nam po kubku herbaty - sobie zaparzyłem tę jej "elitarną" chińską, jej zrobiłem zwykłą czarną Dilmah z Auchan xD Specjalnie
Czy Wasze różowe też reagują złością/płaczem/obwinianiem wszystkich dookoła w momencie, gdy się im udowodni błąd? xD Moja kupiła w "Świecie herbaty" czy jakimś podobnym sklepie jakąś chińską "elitarną" herbatę za prawie 50 zł za 100 gram, żartując ze mnie, że ja tylko jakieś liptony czy sagi piję. Wieczorem zrobiłem nam po kubku herbaty - sobie zaparzyłem tę jej "elitarną" chińską, jej zrobiłem zwykłą czarną Dilmah z Auchan xD Specjalnie
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/5950d356e18aec137615375a305a9419e76704a74ae88e4058394b541baa2cef,w150.png)
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +65
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siedzę w pracy i przeglądam tag #zwiazki a tam patrzę wątek @SwiatWedlugAndrzeja o zdradzie. I pozniej czytam komentarze innych Mirków @Xurius @Rozporek12 @kielbo @escezet @nie_programista_20k i po prostu ten sam scenariusz wszędzie. Wtf co się dzieje z tymi różowymi?
Ja również jestem w okolicach 30-35 i też różowa się wyprowadziła do gościa poznanego w pracy bo "już się nią nie interesuje, za mało czasu jej poświęcam, za mało uwagi"
Siedzę w pracy i przeglądam tag #zwiazki a tam patrzę wątek @SwiatWedlugAndrzeja o zdradzie. I pozniej czytam komentarze innych Mirków @Xurius @Rozporek12 @kielbo @escezet @nie_programista_20k i po prostu ten sam scenariusz wszędzie. Wtf co się dzieje z tymi różowymi?
Ja również jestem w okolicach 30-35 i też różowa się wyprowadziła do gościa poznanego w pracy bo "już się nią nie interesuje, za mało czasu jej poświęcam, za mało uwagi"
Pierwszy dzień za mną, nie ma za bardzo o czym pisać, więc może o tym dlaczego tutaj jestem?
Myślę, że regularnie fapie (fapam?) jakieś 16 lat, od 6 wiem, że to spory problem. Przez tak długi czas bywały okresy dobre, bardzo dobre, złe i tak tragiczne, że rano wstawałem z płaczem a wieczorem zasypiałem z nadzieją, że nie będę musiał wstawać. Totalna sieczka. Obecnie nie jest aż tak źle ale szala niebezpiecznie zaczyna się przechylać.
Stanu obecnego nie zdiagnozowałbym nawet jako depresja, jest porostu pustka. NIC, kompletnie, zero emocji. Wiem, że to wina ciągłego gapienia się na ruchome pixele, że mój mózg jest #!$%@? jak aktorki "grające" w tych produkcjach ale mimo wszystko, to boli. Boli kiedy na wszystkie problemy masz odpowiedź "nie!", tak zwyczajnie jak kilkuletnie dziecko.
-Hej, masz szukać pracy, złóż tam może CV? Nie!
- OK, to może jesteś głodny? Nie!
- Porno? Nieee?
Straciłem bardzo dużo, przez swoje paniczne lęki nie obroniłem inżyniera, przez zupełne niepanowanie nad stresem zdobycie prawka graniczy z cudem. Najgorsze jest to, że w głowie mam nabity kilogram gówna i nie potrafię dogrzebać się do niczego konstruktywnego.
I pewnie przydałaby się pomoc psychologa ale mam na to gotową odpowiedź. NIE!
Także ten, do jutra oby w lepszym nastroju :)
#nofapchallenge
Rozważam, póki co to miejsce traktuje jako terapię. Ale jak po odstawieniu mój mózg nie zacznie przypominać bardziej organu ludzkiego niż gąbki to się wybiorę do specjalisty
Komentarz usunięty przez autora
Najgorsze co można zrobić to pójść do psychologa. W życiu nie pomoże, no chyba że się jest naiwnym i wierzy się w puste komplementy.
Wyzyskiwacze psycholodzy tfu!
Smutek po stracie kogoś bliskiego przechodzi więc proszę Cię nie porównuj
Powiem ci inaczej i powie ci to każdy lekarz, nie ma czegoś takiego jak "Waga problemów" , że ten jest większy a ten mniejszy. Każdy problem jest ogromny dla osoby która ją przeżywa, każdy jest inny. Dla ciebie śmierć rodzica to widać taka pestka ale przynajmniej pokazałeś z kim mam do czynienia. ;)
Powodzenia w Czalendżu.
Przepraszam jeśli moja odpowiedź była zbyt ostra, po prostu z natury jestem wrażliwy i empatyczny co w tym świecie jest olbrzymią wadą i problemem, dlatego próbuje się tego oduczyć żeby nie ryć sobie wiecznie bani tym całym syfem jaki mamy na świecie. Dlatego staram się chłodno podchodzić do każdej sytuacji bez namiętności i uczuć od pewnego czasu. Muszę stać się ,,bardziej życiowy"
Nikt nie siedzi w cudzej głowie żeby mógł oceniać i wydawać wyrok ,,mój problem jest większy od twojego" itp
Popełniłem błąd. Teraz rozumiem.
Dzięki, nie ma innej opcji :)