Wpis z mikrobloga

Szukałem ostatnio samochodów za 25-50k i powiem Wam jedno: nie rozumiem jak ktoś w 2019 r. z własnej, nieprzymuszonej woli może kupować samochody marki ,,premium" pod postacią np. BMW E90, czy Audi A4 B8.

- Połowa dostępnych egzemplarzy to gruzy i ulepy,
- Utrzymanie tych gruzów na chodzie będzie kosztowało drugie tyle, o bezcennym czasie i nerwach nawet nie wspominam,
- Większość kompaktów z rocznika 2012+ wygląda wewnątrz znacznie nowocześniej, a ergonomią i funkcjonalnością biją na głowę te rydwany prestiżu.

#bmw #mercedes #audi #samochody #motoryzacja
  • 75
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wjtk123: moze logika jest taka, ze ktos majac dajmy na to 70 tysi, zamiast wkladac calosc w Auto za 70 tysi odklada sobie 20-25 na naprawy i jak sie nic z autem nie #!$%@? to ma je do kieszeni, a jak cos, to naprawa go nie zrujnuje.
  • Odpowiedz
@wjtk123: przede wszystkim to czy coś jest gruzem zależy od konkretnego egzemplarza, i może dotyczyć każdego modelu. Ergonomia akurat zawsze była dobra w audi i bmw, więc ten argument również uważam z dupy.
Wsiadam do b8 i zawsze czuje się jak w domu, przyjemne materiały i podświetlenie. W chodzę do zwykłego kompakta, na początku wygląda wszystko fajnie i nowocześnie, ale po 5 minutach uświadamiam sobie, że plastiki wokół są tandetne,
  • Odpowiedz
@xionze: Tu nie chodzi o budżet, tylko o to, że wspomniane E90/B8 w znośnym stanie + zabezpieczenie na naprawy to już taka kwota, że można rozglądać się za 2-3 razy młodszym samochodem z segmentu D, który nie będzie wyglądał jak kupiony na giełdzie klasyków ;).
  • Odpowiedz
@jaroslaw_madry: Może za mało samochodów obmacałem, ale szczerze mówiąc nie widzę wielkiej różnicy między 10-letnim ,,premium", a 5-letnim kompaktem/sedanem. No i taki E90 ma fatalną opinię jeśli chodzi o jakość materiałów.
  • Odpowiedz
@wjtk123: Ja widzę bo do nich czasem zaglądam pod plastiki, tapicerkę i blachę. Nie mówiąc już o tym jak szybko dziadzieją kompakty udające premium, to jest dopiero masakra.
  • Odpowiedz
@MercedesBenizPolska: No i to jest właśnie jeden z powodów które motywują mój wpis: ryzyko trafienia na wadliwy egzemplarz jest po prostu gigantyczne. Nie odważyłbym się kupić jakiegokolwiek samochodu takiej marki starszego niż jedna generacja wstecz.
  • Odpowiedz