Wpis z mikrobloga

@098765: Hmm... Poleciłbym Ci poczytać recenzji i filmiki na YT jak działają oba. Moim zdaniem wybrałbym Roborocka właśnie ze względu na laser. Xiaowa jeździ chaotycznie przez co część drobinek rozrzuca, a Roborock ma naprawdę dopracowany algorytm jeżdżenia zygzakami, gdzie szczoteczka dobrze "zmiata" drobinki. Osobiście poleciłbym Roborocka 1 (Mi Vacuum Cleaner).
http://bezprzeplacania.pl/ranking-robotow-sprzatajacych-2018-top-20/
  • Odpowiedz
@Wu70: 1. generacja to całkowicie nieopłacalny zakup po ostatnich update jakie dostał S50.
20% dopłacasz i masz nowoczesnego robota z pamięcią planu domu, wirtualnymi ścianami ustawianymi z aplikacji i cały czas rozwijany produkt.

@098765: Jak masz pokój do posprzątania lub małe mieszkanie to wystarczy Xiaowa. Ale równie dobrze posprząta połowę tańszy ilife(jakość nieco słabsza ale śmiga OK), minus brak sterowanie z telefonu w niektórych modelach.
  • Odpowiedz
@Line-Storm: Możesz napisać coś więcej jaka była zawartość tego updatu? 1. generacja nie ma pamięci planu domu? Na allegro cena S50 jest w okolicy 1800 wiec w porównaniu z 1160 jest to sporo więcej niż 20%.
  • Odpowiedz
@098765: 1300-1400(349$) kupisz już od chińczyka jak kupony są. Jak trafisz to z polskiego magazynu za mniej niż 1500.

Poza zmianami w robocie(Szmatka przecierająca na mokro) jest bardziej rozwinięta appka.
- wirtualne ściany - których robot nie przejedzie
- zakazane strefy ( prostokąty )
- pamięć pomieszczenia, stawiasz robota on się okręca i wie gdzie jest
  • Odpowiedz
@Line-Storm: oczywiście, że jest lepszy bo nikt by nie dopłacał 50% ceny za nic. ;-) Ale op pytał o model za 800zł i pewnie małą dopłatę można wziąć pod uwagę ale nie prawie drugie tyle.

W każdym razie nie wiem skąd pomysł, że pierwsza generacja to całkowicie nieopłacalny zakup. To właśnie on jest najbardziej opłacalny i całkowicie spełnia swoje zadanie, a dopłata do drugiej to dopłata za kilka bajerów. Oczywiście
  • Odpowiedz