Wpis z mikrobloga

Kolejny raz zdarzyło mi się, że byłam negatywnie nastawiona wychodząc do ludzi i wyobrażałam sobie, że załatwię sprawę "agresywnie" zamiast asertywnie, ale jak zawsze "coś" stłumiło moje emocje.
Byłam zła o to, że sprzedali mi wadliwego laptopa i po dwóch miesiącach użytkowania muszę oddać go na reklamację () Myślałam, że wygarnę sprzedawcy co myślę. Jednak gdy usiadłam okazało się, że już jedna taka klientka się pojawiła i kiedy zobaczyłam jak to wygląda, ochłonęłam i stwierdziłam, że to bez sensu. Sprzęt ma wadę i trzeba go oddać, po co się dodatkowo awanturować. Przy składaniu reklamacji uśmiechałam się, dzięki czemu sprzedawca również ochłonął po poprzedniej klientce.
Załatwiłam sprawę (straciłam laptopa na jakieś dwa tygodnie ()), spowodowałam uśmiech na czyjejś twarzy, poprawiłam sobie nastrój i jeszcze na pocieszenie kupiłam sobie nowy gadżet ʕʔ

#codziennehistorie #gadzety #zalesie #chwalesie #reklamacja
Perfektka - Kolejny raz zdarzyło mi się, że byłam negatywnie nastawiona wychodząc do ...

źródło: comment_2EqGrNgTiQmPYOG8vUnqak8DTatEyCMJ.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz