Wpis z mikrobloga

@xgor: taki czlowiek wyda pol wyplaty a nawet sie nie naje ani nie wypije nic dobrego xD
carpacio=gowno, homar= bez smaku, to samo co krewetki. martini spoko jest ale kosztuje 20zl w markecie a w restauracji 100
  • Odpowiedz
  • 18
@Aroneu Homar spoko mięso tylko trochę śmierdzi na początku karmą dla żółwia, krewetki są zajebiste, na maśle z czosnkiem albo zupa krewetkowa z makaronem ryżowym
  • Odpowiedz
@Aroneu: Miałem okazję jeść świeżego homara i uważam, że jest znakomity - delikatne, białe mięso które tak jak krewetki doskonale komponuje się z białym winem i w smaku jest znacznie lepsze od większości ryb. Otwieranie skorupy wymaga trochę wprawy, podobnie jak w przypadku krabów, ale da się tego nauczyć nawet z YouTube.
  • Odpowiedz
@Pitaq: @Bielecki: @wolodia: wiedziałem, że to wyżej to jakiś polacki zmysł bo najlepsze to są kotdogi z sosem czosntkowym xD
Dzięki za wasze opinie na temat homara i krewetek, teraz wiem, że na pewno ich spróbuję!
Co do skorupy, poproszenie o pomoc kelnera to faux pas? Lepiej pooglądać poradniki na YT?
  • Odpowiedz
@Aroneu: myślę że większym faux pas byłoby, jakbyś udawał że się znasz i męczył z tym w restauracji ;) poradnik na YT nie zaszkodzi, a jeśli zorientujesz się że nie dasz rady, to proś o pomoc, imho mniej się zbłaźnisz ;p Homara nie próbowałem, ale może kiedyś...
  • Odpowiedz
@niepanimaju: jak pisalem wyzej - bylas w slabej restauracji. Smak bierze sie z miesa w homarze, ktorego smak jest delikatny (tak jak i jego mieso). Dla mnie podawanie homara z "dodatkami" (cokolwiek to znaczy) to psucie przyjemnosci z jedzenia homara, bo prawie cokolwiek co do niego dodasz moze zabic smak. Ktos wyzej napisal, ze biale wino swietnie pasuje do homara, ale to jest jedyna z niewielu skladnikow, ktory moze podkreslic smak
  • Odpowiedz
@Aroneu: Myślę, że lepiej zapytać niż opryskać wszystkich dookoła wodą i sokami przy nieudolnym rozbijaniu skorupy :) Ale podpatrzenie na kilku filmikach powinno pomóc. To tak naprawdę kilka sprawnych ruchów dłonią, aby oderwać odnóża i potem jeden ruch aby przełamać korpus i dostać się do najlepszej części.

Kraby idą znacznie trudniej, gdyż jest dużo mniej mięsa, trzeba więcej napracować się aby oddzielić jest od mniej apetycznych części i skorupy.
  • Odpowiedz
@Zhukov: @niepanimaju: dajcie spokój, "o gustach się nie dyskutuje". Najlepiej powiedzieć "mi nie smakowało" i nikt nie ma prawa zarzucić że było inaczej. Ale powiedzieć "jest ohydne" - tu już się rodzi dyskusja.
  • Odpowiedz