Wpis z mikrobloga

to chyba tylko programista 15k ma taką alternatywę. Większość uśmiecha się do rodziców, żeby móc wziąć hipotekę.

Ja sam zbierałem ponad 2 lata, żeby j----e 10% wkładu uzbierać ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@koniecswiatajestbliski: Szczerze, to ja bym się zastanowiła kilka razy zanim bym wzięła taką hipotekę, na którą mnie nie stać, bo potrzebuję żyranta. U nas w PL jest jakiś dziwny pęd do własnościowego mieszkania, tak
  • Odpowiedz
A kredyt? Kredyt też ma swoje minusy, zwłaszcza taki na 20+ lat, w dodatku w odróżnieniu od wynajmu - tutaj nie możesz zmienić zdania w trakcie i zmienić lokum.


@Pantegram: Niby czemu nie można? Ja kupiłem, ale jak wprowadzi się dziewczyna i będę miał dziecko to zmienię. Kredyt to jeszcze nie koniec swiata.
  • Odpowiedz
Niby czemu nie można? Ja kupiłem, ale jak wprowadzi się dziewczyna i będę miał dziecko to zmienię. Kredyt to jeszcze nie koniec swiata.


@koniecswiatajestbliski: ...racja, mój błąd, chociaż... nie zmienisz na mniejsze ;) Jak już pożyczyłeś kwotę X to nie oszczędzisz na mieszkaniu, musisz płacić ratę i basta. A jak wynajmujesz, możesz wynająć tańsze mieszkanie i w ten sposób sobie radzić, jak będzie krucho z kasą / w ten sposób
  • Odpowiedz
amia: nie. Po prostu pytam bo nie wiem :)


@balbezaur: a to przepraszam :) Wyjatkowo sympatycznie/normalnie zadane, przynajmniej jak na wykop, wiec wiesz, wzbudzilo podejrzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Milego!

A MD to skrot z laciny Medicinae Doctor czyli po prostu doktor medycyny. W zaleznosci od kraju albo zwykly lekarz, albo lekarz z doktoratem.
  • Odpowiedz
@Pantegram: Ja zwyczajnie chciałem mieć swoje i już. Gdybym odkładał to niebiorąc pod uwagę inflacji i zakładając, że będę miał zarobki takie jak teraz to uzbierałbym za ok. 15 lat. No i oczywiście trzeba pamietać, że oprócz odkładania przeznaczyłbym prawie równowartość tego mieszkania na opłacanie wynajmu, z którego nic nie mam (mieszkać u rodziców nie mogę i nawet nie chcę do 45. roku życia).

Podsumowując w moim przypadku kalkulacja i
  • Odpowiedz
Teraz po zrobieniu tego mieszkania i doprowadzeniu go do finalnego kształtu będę odkładał, żeby w razie czego mieć na koncie na 20-30 rat, nie rezygnując podczas tego odkładania z normalnego życia: wakacji, jadania na mieście czy zmiany auta na lepsze jeśli będzie potrzeba.


@koniecswiatajestbliski: Brzmi rozsądnie :) Chociaż polecam też rozważyć opcję nadpłacania kredytu (tylko należy sprawdzić w umowie, kiedy to można zrobić bez prowizji i jak bank te nadpłaty
  • Odpowiedz