[13czarnychkotow]

#kosmetyki #zalesie #rozowepaski
Nie polecam regulacji brwi woskiem. Pierwszy raz mnie kosmetyczka na takie coś namówiła i mam zdarty naskórek pod brwiami. I teraz ani na basen nie pójdę ani nie dotknę bo piecze okropnie. Do tego wyglądam, jakbym się z kimś biła, albo się przewróciła i sobie ten głupi ryj rozwaliła.
A myślałam, że regulacji brwi nie da się zepsuć ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[clown9]

@13czarnychkotow: coraz wiecej amatorow pcha sie do zabawy, a pozniej straty

[13czarnychkotow]

@clown9 dokładnie! xd Dzisiaj czytałam, że ogólnie regulacja woskiem to już przeżytek i że nie powinno się tak naciągać delikatnej skóry w okolicach oczu

[clown9]

@13czarnychkotow: az tak sie na tym nie znam xd

[13czarnychkotow]

@clown9 eh, amatorzy xd

[clown9]

@13czarnychkotow: dlatego sie nie bawie w regulowanie brwi u rozowych xD

[paula_pila]

@13czarnychkotow ja mam zawsze woskiem i nigdy nie miałam podrażnienia. Zmień kosmetyczke :)

[cat_skeleton]

@13czarnychkotow: Współczuję :(.

Ja się nigdy nie odważyłam, pierwszy raz koleżanka mi ogarnęła w gimnazjum i potem wyrywałam to co odrastało (z różnym skutkiem ( ͡º ͜ʖ͡º)). Rok temu za mocno poleciałam z pęsetą na kilka tygodni przed weselem koleżanki, to dałam sobie bana na te "metalowe szczypce" i teraz serio jestem zadowolona z tego jak wyglądają moje brwi. Odzyskałam grubość na końcach, nie trzeba nic

[13czarnychkotow]

@paula_pila u tej byłam tylko raz i więcej nie pójdę. Normalnie zawsze chcę pęsetą i raczej na tym poprzestanę :P dużo złego o regulacji brwi woskiem dzisiaj czytałam, że skóra w okolicy oczu jest zbyt delikatna na takie zabiegi i po latach skóra jest na tyle naciągnięta, że robi się coraz bardziej opadająca powieka. A ja już mam wystarczająco opadającą, więc podziękuję xd

@cat_skeleton mi poprzednia kosmetyczka robiła pęsetą i naprawdę super

[cat_skeleton]

@13czarnychkotow: Mam takie średnie brwi, ani grube, ani cienkie. Wygląda to podobnie jak na drugim zdjęciu na dole (pierwsza fotografia z Google, nie chce mi się szukać) tylko u mnie już bez żadnego makijażu.

Właśnie od kiedy się tak załatwiłam pęsetą, to teraz malowanie brwi jest wyłącznie moim wyborem. Jeszcze rok temu przez mocniejsze wyrywanie dorobiłam się miejsc, w których były większe prześwity i z nieumalowanymi brwiami czułam, że pełny makijaż

[13czarnychkotow]

@cat_skeleton: a to nie, pod tym względem zapuszczanie mi nic nie da, bo już nie wyrywam za linię, poprzednia kosmetyczka też doradziła żeby zapuszczać i po zapuszczaniu nadała im tylko kształt. Od tamtej pory po prostu wyrywam te które odrastają i wyglądają nieestetycznie, ale po kilku miesiącach dalej tracą kształt bo a to gdzieś nie przyuważyłam włosków bo są za cienkie albo gdzieś jeden wyrwałam którego nie powinnam i dalej muszę

[N.....n]

@cat_skeleton: hahaha myślałam, że tylko mnie boli o jeden za dużo wyrwany włosek :D