Wpis z mikrobloga

Mam w sobie jakieś poczucie, że muszę to z siebie wyrzucić, a że mirko daje mi taką szansę w miarę anonimowo to uznałam to za najlepszą opcję.

W połowie lutego po namowach znajomej trafiłam do pani psycholog u której dostałam wstępną diagnozę: rozdwojenie jaźni lub choroba dwubiegunowa ze wskazaniem na razie na to pierwsze . To był cios, a jednocześnie jakaś ulga, że te wszystkie dziwne sytuacje z okresu od szkoły średniej do teraz nie są jakimś wymysłem tylko realnym problemem. W tym wpisie skupię się na rozdwojeniu jako że to aktualna diagnoza. Diagnoza jest wstępna, gdyż samo udowodnienie osobowości mnogiej do łatwych nie należy, a wraz z depresją i innymi podobnymi diagnozami stało się niezwykle modne.

Aha jeszcze jedno, wpis jest zlepkiem kilku artykułów, po prostu nie mam wiedzy bym sama mogła napisać go w całości, ale mam nadzieję, że to nie problem. Jeśli pojawi się taka potrzeba mogę opublikować bibliografię.

Czym jest rozdwojenie jaźni? Pierwszy akapit wikipedi mówi:

Zaburzenie dysocjacyjne tożsamości (osobowość mnoga, osobowość naprzemienna, osobowość wieloraka, rozdwojenie osobowości, rozdwojenie jaźni, ang. multiple personality, dissociative identity disorder, DID) – zaburzenie dysocjacyjne, polegające na występowaniu przynajmniej dwóch osobowości u jednej osoby. Zazwyczaj poszczególne osobowości nie wiedzą o istnieniu pozostałych.

A więc w jednym ciele jest mnie co najmniej dwie, a zapewne jest więcej. Rozdwojenie jaźni to jedno z najbardziej tajemniczych zaburzeń, które znajduje się w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10 pod kodem F44, a więc uznaje się je za zaburzenia konwersyjne, inaczej określane jako dysocjacyjne.

Objawy

Wbrew obrazowi kreowanemu przez popkulturę, rozdwojenie jaźni nie jest charakterystycznym, łatwym do zdiagnozowania schorzeniem. Od chwili pojawienia się pierwszych symptomów do stwierdzenia choroby zazwyczaj mija wiele lat. U dzieci z osobowością mnogą pojawiają się problematyczne zachowania, trudności z koncentracją w szkole. Osoby z zaburzeniem dysocjacyjnym tożsamości zwykle są nieśmiałe, nieufne, wycofane z życia społecznego. Ponadto osoba z rozdwojeniem jaźni może cierpieć z powodu: autoagresji, depresji, zaburzeń snu (bezsenności, koszmarów nocnych, może nawet lunatykować), narkomanii, alkoholizmu, różnych kompulsywnych zachowań, silnych bólów głowy. Ich choroba objawia się huśtawką nastrojów, ambiwalencją uczuć, częstą gonitwą myśli, co utrudnia podejmowanie długofalowych, konsekwentnych, celowych działań. Niespójne zachowania i wysyłane przez nich sprzeczne komunikaty sprawiają im problemy w relacjach z otoczeniem, zarówno wśród najbliższych, jak i w pracy. Osobowości przejawiają odmienne cechy. Osobowości mają pełną, odrębną tożsamość, preferencje, przekonania, wspomnienia. Mogą różnić się wiekiem, orientacją seksualną, ilorazem inteligencji, zasobem wiedzy, a nawet ostrością wzroku czy ciśnieniem krwi. Przejścia między poszczególnymi osobowościami przeważnie następują nagle, niespodziewanie, najczęściej wskutek stresujących wydarzeń. Zwykle towarzyszą im amnezje.

Ile "osobowości" może kryć się w jednym ciele i czy są one wzajemnie świadome obecności pozostałych?

Liczba odmiennych tożsamości jest różna, jednak przeciętnie wynosi 15. Poszczególne tożsamości wiedzą o istnieniu osobowości gospodarza oraz mogą wiedzieć o swoim istnieniu .Późniejsze przejścia często ograniczają się do wydarzeń urazowych, stresowych albo występują w czasie sesji terapeutycznych, obejmujących relaksację, hipnozę lub odreagowanie. Osoba zaburzona najsilniej identyfikuje się z tzw. osobowością gospodarza. Tylko ta osobowość ma świadomość istnienia pozostałych i terapeucie zazwyczaj najlepiej „współpracuje się” właśnie z tą osobowością. Z drugiej strony osobowość podstawowa najczęściej nie wie nic o swoich towarzyszach (nie ma do tego prawa). Często jedna z "dodatkowych" tożsamości wie o wszystkim i jeśli się zgodzi, może być cennym konsultantem terapeuty. Warto podkreślić, iż termin diagnostyczny "osobowość wieloraka" jest mylący. Sugeruje on, że zróżnicowane, w pełni zorganizowane i koherentne "osobowości" zajmują miejsce w ciele ofiary. Odmienne tożsamości jednak nie stanowią w żadnym sensie oddzielnych osobowości. Są to fałszywe, fragmentaryczne części jednej osoby, które służą jako narzędzia kontroli niemożliwych do rozwiązania problemów psychologicznych. Istotne jest więc zrozumienie, iż odmienne tożsamości to nie odrębne osoby. Nie są to nawet osobowości. To fragmentaryczne części, a osoba jest tylko jedna.

Osobowość wieloraka- przyczyny

Mechanizm powstawania nie jest dobrze poznany. Jako dysocjacja, osobowość mnoga wytwarza się po szczególnie bolesnych, traumatycznych przeżyciach i kryzysach, przebytych w dzieciństwie i powiązanych z tematyką śmierci oraz seksualności. W pewnym momencie może dojść do zepchnięcia traumatycznych przeżyć w podświadomość, z których z czasem może powstać odrębna tożsamość. W ten sposób osobowość właściwa uwalnia się od dramatycznych wydarzeń i ma przestrzeń na normalne funkcjonowanie - tak, jakby zdarzenia te nigdy nie miały miejsca. W związku z tym osobowości wieloraka jest mechanizmem obronnym przed głęboko skrywaną w nieświadomości traumą, ucieczką psychiczną przed doznawanym lękiem. Niektórzy wiążą osobowość wieloraką z zespołem stresu pourazowego, które często jest następstwem traumatycznego wydarzenia. Najczęściej choroba atakuje kobiety w okresie dojrzewania.

Jak rozpoznać, że osoba cierpi na rozdwojenie jaźni?

To jedno z najbardziej tajemniczych zaburzeń, do tej pory niedostatecznie zbadane przez psychiatrię i psychologię. Diagnoza nie jest prosta. Wymaga specjalistycznej wiedzy, umiejętności, wieloletniego doświadczenia w zakresie diagnozowania zaburzeń psychicznych.

Jak wygląda proces leczenia?

Pacjent zostaje objęty opieką psychiatry i psychologa. Niezbędna jest długotrwała psychoterapia, której celem jest integracja poszczególnych tożsamości w jedną stabilną strukturę. Leczenie wspomagane jest farmakologicznie. Chory uczy się akceptacji własnej choroby. Poszczególne tożsamości integrują się ze sobą, ich wysuwanie na pierwszy plan staje się coraz rzadsze. Pomocna bywa w tym hipnoza, która służy odtworzeniu przeżyć i emocji związanych z traumatycznym wydarzeniem. Leczenie obejmuje także naukę radzenia sobie ze stresem i lękiem – uczuciami, które spowodowały wyparcie negatywnych wspomnień. Często wspierane jest farmakoterapią – lekami antydepresyjnymi i przeciwlękowymi. Najprawdopodobniej jednak całkowite wyleczenie nie jest możliwe.

Rozdwojenie jaźni a schizofrenia

Schizofrenia oznacza z greckiego "rozszczepienie umysłu", skupia się ona na procesach myślenia i odczuwania, cierpiący ma problem z ich łączeniem, a przez to odbieraniem rzeczywistości. Rozdwojenie jaźni skupia się na tożsamości chorego. Te pojęcia są mylone, zwłaszcza przez greckie tłumaczenie schizofrenii, należy jednak pamiętać, że są to twa odrębne schorzenia. Cierpiący na schizofrenie ma liczne urojenia, omamy słuchowe, zaburzenia emocjonalne, co utrudnia mu funkcjonowanie. Chory na rozdwojenie jaźni posiada natomiast kilka osobowości w jednym ciele, najczęściej jedna z nich jest dominująca. To ona jest podstawą leczenia chorego.

Rozdwojenie jaźni – przypadki

Juanity Maxwell, została aresztowana za zabójstwo starszej kobiety. Oskarżona nie przyznawała się do popełnionej zbrodni, na rozprawach wyglądała na skromną, wyciszoną i małomówną. Dopiero po licznych badaniach lekarz sądowy stwierdził u niej rozdwojenie jaźni. Kobieta miała w sobie 6 osobowości, jedną z nich była agresywna Wanda Weston, która zabiła staruszkę. Kolejnym przykładem jest Wiliam Miligan, który dopuścił się licznych uprowadzeń i gwałtów. Posiadał w sobie aż 24 osobowości. To tylko kropla w morzu przypadków, rozdwojenie jaźni to jedna z najcięższych chorób psychicznych.

Co przemawia za rozdwojeniem jaźni u mnie? Przede wszystkim spore dziury w pamięci, dziwne zachowania w specyficznych sytuacjach stresowych jak na przykład ostatnie zerwanie zaręczyn. W czasie tych ostatnich dziur pojawiło mi się kilka dziwnych zakupów przez internet, kilka znajomości czy co zabawne nowa playlista na Spotify z muzyką której raczej na codzień nie słucham, niby pierdoły ale bardziej wskazujące na DID niż chorobę dwubiegunową.

Pojawia się też pytanie czy miałam jakieś traumatyczne przeżycia w dzieciństwie? W tym celu wzięłam kilkudniowy urlop i przyleciałam do Polski by po raz pierwszy od paru lat zobaczyć się z rodzicami, ale temat zbywali i od razu zmieniali na inny więc kto wie. Bracia również na te pytania odpowiadać nie chcą.

Co to oznacza dla mnie jeżeli diagnoza się potwierdzi? Przede wszystkim czeka mnie długie leczenie i powrót wielu wspomnień które z pamięci wypchnęłam oraz zaakceptowaniem własnego "ja". Aktualnie moje leczenie poza lekami nasennymi obejmuje sesje z psychologiem i kilka nie do końca udanych prób hipnozy, a ponieważ diagnozy pewna na 110% nie jestem to na leki psychotropowe nie wyraziłam zgody.

Trzymajcie kciuki mirki i mirabelki o jak najłagodniejszy wyrok. ()


#medycyna #psychologia #psychiatria #zdrowie #rozdwojeniejazni i chyba #oswiadczenie
JuliaMay - Mam w sobie jakieś poczucie, że muszę to z siebie wyrzucić, a że mirko daj...

źródło: comment_fLTIACtEZfrDpGGAVxRZK7Zd4fgSn3Ml.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
Napiszę to w ten sposób. Nigdy nie spotkałem takiego pacjenta, ani psychiatry który leczył kogoś z tym rozpoznaniem (a znam ich dużo)
A teraz najwazniejsze: psycholog nie może diagnozowac. Równie dobrze możesz opierać na diagnozę hydraulika
  • Odpowiedz
@Waltz: oczywiście dostałam skierowanie do psychiatry i tam padło rozpoznanie. Wychodzi na wierzch mój brak znajomości tematu gdyż okazuje się że diagnoza to coś kompletnie innego niż rozpoznanie.
  • Odpowiedz
@JuliaMay: Dziwne to delikatnie powiedziane, nie chcę cie przestraszyć ale jednocześnie jestem pod wrażeniem bo uświadomienie o takim czymś może wzbudzić w człowieku lawinę myśli co doprowadzi do kompletnego przerażenia.
No bo umówmy się, to taki "strach" przed którym uciec się nie da. Gdziekolwiek się ukryjesz on też tam będzie.
Sam się teraz przestraszyłem
  • Odpowiedz
@JuliaMay: Sama diagnoza oznacza tylko tyle, że intelektualnie wiesz, w jakim jesteś punkcie. Natomiast najważniejsze pytanie jest: jak Ty się z tym czujesz, tzn. ów "gospodarz"?
  • Odpowiedz
@Nemo24: Osobowość gospodarza to ta która od samego początku zdaje sobie sprawę z wszystkich osobowości, ja jestem w ciągu dnia jakby jedną z nich tą aktualnie "podstawową" która nie zdaje sobie sprawy z istnienia innych. A co do tego jak się czuję, to jest strasznie dziwne, wiedzieć że nie jest się gospodarzem i jedyną osobą w ciele, że w specyficznych sytuacjach to nie "ja" podejmuję decyzje. Trudno to jednoznacznie określić.
  • Odpowiedz
@JuliaMay: czyli czujesz się z tym względnie dobrze, nie licząc faktu, że życie ci się rozpierdziela, to nie wiem, może do tej drugiej napisz jakiś list, żeby za bardzo nie świrowała i umieść w jakimś widocznym miejscu...
  • Odpowiedz
@JuliaMay przestałam czytać już po "rozdwojenie jaźni lub choroba dwubiegunowa", bo nikt, kto ma minimalne rozeznanie w temacie psychologii nie zestawi ze sobą tych dwóch chorób w rozważaniach albo-albo,, więc to totalny bullshit.
  • Odpowiedz
  • 0
@Mollina totalnym bullshitem jest fakt, że przez większość ostatniego roku byłam pełna życia i aktywna by nagle stracić chęć do wszystkiego i przejawiać wyraźne oznaki depresji? To jest dwubiegunowa. Dlaczego jednak nie pasuje jak ulał? Bo mam też inne objawy które najpierw trzeba wykluczyć.
  • Odpowiedz
@JuliaMay nie, tak się nie diagnozuje dwubiegunowej. Wiem, bo mam od trzynastu lat (σ ͜ʖσ) jak chorujesz na coś przez 13 lat, a później ktoś w internecie pisze jakieś farmazony o twojej chorobie i jeszcze stawia obok rozdwojenia jaźni (lol), to trochę witki opadają, bo później takie anonki zaczną to ze sobą błędnie kojarzyć.
  • Odpowiedz