#anonimowemirkowyznania Cześć wszystkim. Temat raczej dla osób po studiach i studiujących. Chciałbym zmienić coś w życiu i zastanawiam się nad studiami. Po szkole średniej byłem na jakimś gównokierunku, ale postanowiłem to rzucić i zabrać się za pracę. Teraz mam 29 lat i jakoś mnie tak natchnęło. Tym razem, chciałbym zacząć jakiś sensowny kierunek. Myślę nad dwoma opcjami:
1. BHP (co wydaje mi się dość łatwe do ogarnięcia, poprawcie mnie jeżeli się mylę)
2. Inżynieria środowiska na politechnice #poznan. Ten kierunek wydaje mi się jednak za trudny. Po pierwsze, w szkole średniej miałem przeciętne oceny z przedmiotów ścisłych, czyli w zasadzie same trójki. Na maturze, po za obowiązkową matematyką, zdawałem jedynie dodatkowo podstawową geografię. Zastanawiam się więc, czy warto w ogóle składać dokumenty...
Może ktoś z Was ma jakiś pomysł, może coś doradzić.
@AnonimoweMirkoWyznania: BHP chyba na czasie. Co prawda nie robię nic z tym związanego ale w moim otoczeniu jakieś tam zapotrzebowanie na BHPowców ostatnio było. Może niech się wypowie jeszcze ktoś, kto ma coś więcej do powiedzenia w tym temacie. O inżynierii środowiska nie powiem Ci nic, bo nic nie wiem, domyślam się natomiast, że na polibudzie matmę i fizę dostaniesz na każdym kierunku. Ja przez swoje przebrnąłem lepiej lub gorzej, a
@AnonimoweMirkoWyznania: Proponuje iść do pracy i zacząć zarabiać, a nie wiecznie siedzieć na uczelni na gównokierunkach. Weź się w garść i zacznij dorosłe, normalne życie a nie cały czas na ganeczku u matki. Ogarnij się miras. Studia to gówno i trać na nie czasu.
@AnonimoweMikroWyznania Zrób sobie podyplomówkę z BHP na jakiejś sensownej uczelni - trwa rok i wcale niekoniecznie zawiera mniej info, co na studiach. Inżynieria środowiska na studiach zabiera sporo czasu - projekty, projekty i jeszcze raz projekty (godziny przed kompem w cadzie) + zaczynając studia od początku dojdzie Ci też sporo przedmiotów ogólnych typu matma, fizyka, rysunek, jakieś chemiczne i techniczne rzeczy itd., więc jeśli nie miałeś z tym długo styczności czy też
Jak potrafisz miec "wyjabane" i postepowac na zasadzie "nie moj cyrk, nie moje małpy, robię swoje" to spoko, jeżeli natomiast nadmiernie przejmujesz się rzeczami na które nie masz wpływu to nie radze.
Ogólnie praca nie jest jakaś bardzo trudna, zależy do jakiej firmy trafisz ale zawsze niestety będziesz traktowany jak 5koło u wozu. (w jednych firmach bardziej w innych mniej). zarobki tez nie
1. BHP (co wydaje mi się dość łatwe do ogarnięcia, poprawcie mnie jeżeli się mylę)
@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli chcesz prowadzić szkolenia itp. to i tak musisz mieć pedagogiczne wykształcenie. Więc lepiej pedagogika + podyplomówka z bezpieczeństwa, bez możliwości prowadzenia kursów mało w BHP zdziałasz.
@AnonimoweMirkoWyznania: na polibudzie będziesz miał bardzo dużo przedmiotów ścisłych. Dyplom. w dzisiejszych czasach i tak gówno daje. W wieku 29 lat to bym sobie raczej na Twoim miejscu dyplom podrobił, i tak nikt nie sprawdza, a skończone w wieku 34 i tak głupio wygląda. Lepiej wysiłek włóż w kręcenie jakiegoś biznesu.
@AnonimoweMirkoWyznania: inżynieria środowiska jest raczej trudnym kierunkiem. Bardzo dużo projektów. Później praca jest, ale dobre pieniądze zarabiasz dopiero jak zrobisz uprawnienia budowlane z zakresu instalacji sanitarnych, a to kolejne kilka lat.
@#!$%@?: czytając takie wypociny, zawsze zaskakuje mnie ilu idiotów mnie otacza. Podrabianie dyplomu, serio?
Do osób które piszą, że za późno, że szkoda kasy. Przecież może OP ma stabilną pracę i może ją połączyć ze studiami dziennymi, które będą darmowe? Zaoczne, czy wieczorowe przecież to też droga zabawa nie jest 300-500zł miesięcznie. Dajcie żyć, u mnie na kierunku był koleś po 40 i świetnie się odnajdywał, a studia mu dużo dały z
Cześć wszystkim.
Temat raczej dla osób po studiach i studiujących.
Chciałbym zmienić coś w życiu i zastanawiam się nad studiami. Po szkole średniej byłem na jakimś gównokierunku, ale postanowiłem to rzucić i zabrać się za pracę.
Teraz mam 29 lat i jakoś mnie tak natchnęło. Tym razem, chciałbym zacząć jakiś sensowny kierunek.
Myślę nad dwoma opcjami:
1. BHP (co wydaje mi się dość łatwe do ogarnięcia, poprawcie mnie jeżeli się mylę)
2. Inżynieria środowiska na politechnice #poznan. Ten kierunek wydaje mi się jednak za trudny. Po pierwsze, w szkole średniej miałem przeciętne oceny z przedmiotów ścisłych, czyli w zasadzie same trójki. Na maturze, po za obowiązkową matematyką, zdawałem jedynie dodatkowo podstawową geografię. Zastanawiam się więc, czy warto w ogóle składać dokumenty...
Może ktoś z Was ma jakiś pomysł, może coś doradzić.
#studia #nauka #zycie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Odnośnie BHP to zalezy jakim jestes czlowiekiem.
Jak potrafisz miec "wyjabane" i postepowac na zasadzie "nie moj cyrk, nie moje małpy, robię swoje" to spoko,
jeżeli natomiast nadmiernie przejmujesz się rzeczami na które nie masz wpływu to nie radze.
Ogólnie praca nie jest jakaś bardzo trudna, zależy do jakiej firmy trafisz ale zawsze niestety będziesz traktowany jak 5koło u wozu. (w jednych firmach bardziej w innych mniej). zarobki tez nie
@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli chcesz prowadzić szkolenia itp. to i tak musisz mieć pedagogiczne wykształcenie. Więc lepiej pedagogika + podyplomówka z bezpieczeństwa, bez możliwości prowadzenia kursów mało w BHP zdziałasz.
Do osób które piszą, że za późno, że szkoda kasy. Przecież może OP ma stabilną pracę i może ją połączyć ze studiami dziennymi, które będą darmowe? Zaoczne, czy wieczorowe przecież to też droga zabawa nie jest 300-500zł miesięcznie. Dajcie żyć, u mnie na kierunku był koleś po 40 i świetnie się odnajdywał, a studia mu dużo dały z