Wpis z mikrobloga

#smog #kiciochpyta #przedszkole #dzieci

Mirki, mam misję: potrzebuję nawilżacza powietrza, który uczciwym kosztem poradzi sobie z salą w przedszkolu (ok. 40m2) i 25 dzieci. Czytam o urządzeniach i technologiach nawilżania i każdy mówi co innego, a producenci prześcigają się w wymyślaniu powodów, dla których ich rozwiązanie jest najlepsze.

Macie jakiś pomysł, jak to ugryźć? W sali jest mega sucho, a w zimie wietrzenie niestety ogranicza się do minimum (bo na polu syf - środek miasta). Może 2 mniejsze nawilżacze? Nie mamy limitu kwoty - zrzucają się na to rodzice, więc chcę po prostu coś zaproponować. Dodam, że w przedszkolu jest oczyszczacz (wręczony z wielką pompą przez województwo czy kogoś tam), ale... jest KURŁA JEDEN. Na całe przedszkole, w którym jest z 12 sal i pewnie z 400 dzieci. No kur...czę trochę kpina. Docelowo też chcemy umieścić w sali "własny", ale to chyba temat do ruszenia w lecie (poza sezonem), kiedy ich ceny spadną, dlatego teraz stawiamy głównie na nawilżacz. Chyba że macie jakiś inny pomysł - chętnie wysłucham.

Z góry dzięki <3
Funky666 - #smog #kiciochpyta #przedszkole #dzieci 

Mirki, mam misję: potrzebuję n...

źródło: comment_4fPxx1EcfH5mczGT7kALuiw41CAQX907.jpg

Pobierz
  • 6
@piottrek: W sumie somsiad ma coś takiego (2 w 1 Philipsa albo Sharpa właśnie) - obczaję model i cenę, może damy radę ugryźć temat od razu. Problem w tym, że mierzyliśmy się raczej z niższym kosztem na ten moment, a większym za jakieś pół roku. Oby się udało :)
Ja proponuję najpierw zakupić hgrometr, bo może się okazać że wilgotność jest ok.
A takie coś co masz na zdjęciu to kiedyś nie wyłączyłem u malego w pokoju i po 3h miałem prawie 100% wilgotności więc 2 na pomieszczenie 40m powinny w zupełności wystarczyć.