Wpis z mikrobloga

Tak sobię przez noc piję DXM po kieliszku hehe jak nalewkę i jest spoko. Ogólnie spora euforia fizyczna, bez mdłości, ciepło nawet. Trochę szczękościsku z takich nieprzyjemnych rzeczy no i ciało jest takie nastimowane i sztywne, ale c--j. Jest git. Niskie dawki dodają pikanterii np. takiemu siedzeniu przed kompem. Dodatkowo piję sobie energetyka, by faza miała iście sprzyjający kreatywizmowi charakter. #narkotykizawszespoko #dxm
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach