Wpis z mikrobloga

W komentarzach pod filmem (jak i tutaj na tagu) już można przeczytać, że Kasia i Grzegorz odeszli z ośrodka z powodu nadmiernej religijności Tadeusza... Serio? () Nie wiem jak Wy ale ja mając do wyboru śmietnik/szalet/szałas na mrozie vs ciepło, jedzenie, zajęcie w pakiecie z Tadeuszem wybieram zdecydowanie to drugie - poza tym coby nie mówić o wierze, dla alkoholików często stanowi ona ogromne wsparcie. Oni raczej pracy nie wytrzymali, nauczeni cały dzień zbierać złom nie nawykli do normalnej roboty w której trzeba utrzymać jakieś tam tempo.
#jaktoogarnac #kurzatkowski #patostreamy #patologiazmiasta #polskiyoutube #alkoholizm #bezdomnosc
  • 12
@rastafari85: Ale tak serio serio, wolałbyś spać w kiblu albo w szałasie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Trzeba być szurniętym w tematach religijnych, by widzieć wielki problem w jego zachowaniu. Owszem, jest lekko nawiedzony i próbuje teatralnie gadać jak ksiądz, ale dzięki temu ma zawzięcie do pomocy ludziom.
@rastafari85: Ok, wcześniej nie było dalszej części Twojego komentarza.
Tak, mając do wyboru kiepskie życie poza ośrodkiem dałbym radę wysiedzieć, to kwestia priorytetów - micha z ciepłym kątem w zamian za tolerancję dla poglądów z którymi się nie zgadzam. Możliwe że Grzegorz będzie się właśnie ateizmem tłumaczył, jeśli tak znaczy że przykrywa coś grubszego, pewnie chęć dalszego chlania.
@pirat_sowa: Dokładnie. To nie była ich decyzja, absolutnie. Dlatego było jasne, że nie dadzą rady, nie wytrwają. O ile po Grześku było widać różnicę w wyglądzie, więc może rzeczywiście się odtruwał, o tyle Kasia sprawiała wciąż wrażenie lekko zawianej. Podejrzewam, że nie chcieli iść z tego ośrodka, ale zostali przyłapani na popijaniu. Postawiono im ultimatum, więc stlenili się, zwalając wszystko na religię. Przecież Grzegorz chwilę temu też jak nawiedzony gadał o
Po prostu poczuli zew natury. Bezdomność i życie na ulicy, to też nałóg i równie groźny ja alkoholizm. Mam znajomego, który jest bezdomnym alkoholikiem i na zimę jakoś zawsze znika (a to jest na jakimś ośrodku, a to terapii), ale tylko wiosenne słonko zaświeci gościu się pojawia i zawsze można go spotkać "na trawce" uśmiechniętego od ucha do ucha z nalewką Amarena w dłoni. Ulica to jego świat i tu się czuje