Wpis z mikrobloga

#komputery #informatyka #problem

Od dwóch lat mam dziwny problem z bzyczeniem w komputerze. Spróbowałem to nagrać, ale mikrofony nie chcą łapać tego dźwięku. Poniżej filmik, na słuchawkach powinno dać się usłyszeć:

https://youtu.be/5GHsEd6XT9k

Bzyczenie od czasu do czasu ustaje poprzez powolne, płynne wyciszanie sie, czasem pobzyczy przez 3 sekundy, ale częściej dźwięk utrzymuje się dłużej. Co ciekawe, jak zaczne delikatnie trząść obudową, bzyk zaczyna falować, a po odkręceniu bocznej ścianki (obojętnie której) całkowicie ustaje. Przestaje również bzyczeć, gdy HDD się zatrzyma podczas bezczynności, a gdy talerze ruszają, wraca też bzyczenie.

Macie jakiś pomysł na to? Obudowa rezonuje, czy może coś jest nie tak z dyskiem?

Początkowo myślałem, że to może karta graficzna (jakaś cewka albo spuchnięty kondensator), ale skoro bzyczenie zazwyczaj ustaje, gdy dysk przestaje pracować to raczej wina leży gdzieś tutaj.
  • 9
@phobosfobos: po odpięciu dysku była cisza. Po wyjęciu dysku z sankami z obudowy i podpięciu też nic nie bzyczało, także wszystko wskazuje na rezonującą obudowe. Po ogarnięciu kabeli koło koszyka i włożeniu dysku z powrotem, na razie jest cisza.

Edit: wróciłem z kuchni i już bzyczy ( ͡° ʖ̯ ͡°) Trzeba będzie zamówić obudowę za tydzień...
@phobosfobos: rezygnacja z HDD na ten moment nie wchodzi w grę. Myślę teraz, jak mógłbym odizolować krawędzie sanek od obudowy. Mam wrażenie, że te języki do ściśnięcia przy wyciąganiu sanek przekazują wibracje na obudowę.