Wpis z mikrobloga

@KolegaPatryk: ja też takie coś dostałam po porodzie, prawie się popłakałam ze smutku i rozczarowania jak to zobaczyłam. Byłam ekstremalnie głodna po całej nocy. Eh. Miałam na szczęście wtedy banany, które uratowały mi życie :/
  • Odpowiedz