wyobrażam sobie mój związek z Hannahalą, ja bym wracal z tyrki #!$%@?łbym się przed kompałką, w tym momencie wjeżdża obiad na stół taki 10/10 z własnego wyrobu kompocikiem, kubek własnoręcznie wytoczony na kole gliniarskim i pomalowany, w nim własnej roboty kompot ze śliwek wedle prastarej receptury babci hannahali, która robiła go jak jej dziadek wracał z polowania na niedźwiedzie w puszczy
- Ok
...
- Ojoj narobiło się 5 kilo, może być?
#gotujzhannah #nocnazmiana #gotujzwykopem #gotujzmikroblogiem
To ty jesteś Hannah alla, a nie Hanna halla?
Komentarz usunięty przez moderatora
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
Halo, marketerze, też chcę.