Wpis z mikrobloga

@Hannahalla: A widzisz, co pokazałaś? Bo wg mnie, to nie są skończone ptysie, tylko upieczone suche ciasto, które ze słodkościami nie mają wiele wspólnego. Dlatego wyżej napisałem: „przynajmniej takie bez nadzienia / „przekładki”. A takie właśnie pokazałaś. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Hannahalla: Nie wiem – zdjęcia nic na ten temat nie mówią. Dlatego zwróciłem na to uwagę. Skoro nie zrozumiałaś wcześniej między wierszami, to teraz donoszę o tym zdecydowanie bardziej łopatologicznie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Każdemu mówię: nie rozumiem sarkazmu, idiomów, przenośni.


@Hannahalla: Naprawdę w tym komentarzu:

A od kiedy ptysie są słodkie? Przynajmniej takie bez nadzienia/„przekładki”?

…widzisz jakąś zawoalowaną ironię? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz