Wpis z mikrobloga

@ztm_warszawa: fajną tam macie w MZA organizację sytuacji awaryjnych jak dizisiaj w związku z pogrzebem byłego premiera na pl. Trzech Krzyży. Jadę sobie 180 w kier. Wilanowa i na Kapitulnej wsiadł jakiś gość z obsługi i przez 10 minut tłumaczył kierowcy jak ma jechać, a ten to wszytko zapisywał na kartce, jednocześnie obczajając na tablecie mapę na Jak dojadę. Staliśmy tak 10 minut, oczywiście bez żadnego info. Teraz jedziemy, kierowca jednym okiem przy na kartkę z notatkami, które trzyma w jednej ręce, jednym okiem na tablet z Jakdojadę, a jednym na drogę. Wszystko to jak można się domyślać, wychodzi miernie. Dobrze że się nigdzie nie spieszę i znam miasto bo byłoby kiepsko... #warszawa #ztm #ztmwarszawa
źródło: comment_bsiIL6hgpWQ7DrwOoTZ3ZcqRvYEE5s4Y.jpg
  • 5
@Drzamich: kiedyś w podobnej sytuacji jeden z pasażerów zgłosił się na ochotnika i krzyczał "TERAZ W LEWO, PÓŹNIEJ NA DRUGICH ŚWIATŁACH W PRAWO". Komicznie to wyglądało, ale chociaż nie było jakichś większych opóźnień. Niestety kierowcy nie są alfami i omegami ¯\_(ツ)_/¯