Nowy współlokator ma manię zakręcania termostatu na grzejniku do 0 (całkowite zamknięcie przepływu). Myśli, że grzejnik (blok ma własną kotłownię) jak jest "odkręcony" na cokolwiek powyżej 0 (np na *) to od razu zużywa nie wiadomo ile ciepła (rozliczają nas w GJ wg wskazania lokatorskiego licznika ciepła). Zero pojęcia jak działa głowica termostatyczna.
Blok ma kotłownie gazową i na protokole odbioru mieszkania (jego pokój + część wspólna) miał podany stan gazomierza, a w mieszkaniach nie ma wcale instalacji gazowej. Co wobec tego stwierdził, że jak odkręci "zawór" na grzejniku, to zacznie on zużywać gaz, a jego zużycie będzie zależeć od tego jak ustawi zawór (głowicę termostatyczną) na grzejnikach.
Nie było by takiego problemu gdyby tylko "zakręcał" grzejnik w swoim pokoju, ale zakręca grzejniki w kuchni i łazience (a tej ładny grzybek już rośnie). Sam twierdzi, że wyłącza grzejniki bo chce jak najmniej zapłacić za ogrzewanie (koszt dzielony jest równo pomiędzy wszystkich lokatorów (jest nasz teraz 3)).
Do tego podsłuchał moją rozmowę z drugim współlokatorem odnośnie rozliczenia mediów za miesiąc poprzedni. Oczywiście sprawa go w ogóle nie dotyczyła, to była sprawa pomiędzy mną a kolegą z drugiego pokoju.
Dodam, że mój pokój ma dwie ściany zewnętrzne, a niego tylko jedną. Jego z jednej strony grzeją przez ścianę sąsiedzi, a z drugiej bierze ciepło ode mnie.
@pcela ile by zaoszczedził? 10zł? 20? Rzuć mu w twarz dyszką i powiedz żeby przestal zachowywać się jak #!$%@? biedak; ewentualnie zasugeruj że przy zakwaterowaniu pod mostem albo na dworcu może zaoszczędzić jeszcze więcej jeśli nie zależy mu na choćby minimalnej jakości życia
Powiedzcie mu że by zostawił grzejniki w reszcie mieszkania to w przypadku dopłaty za ogrzewanie nie będziecie go liczyć. Ile ta dopłatą wyjdzie na 3 osoby jeśli w ogóle wyjdzie. Po 50 zł na głowę za sezon grzewczy? Wolałabym już zapłacić 5 zł miesięcznie więcej by pokryć jego czesc niż mieć zimno w chalupie
@Antidotum119: @kt13: @SzemranyInkub: W grudniu za media (prąd, ogrzewanie, woda ciepła i zimna) wyszło nam ok 120 zł na osobę (3 lokatorów). W styczniu (jednego eksmitowali) wyszło 186zł (na 2 lokatorów). Lwia część to koszty ogrzewania (za styczeń było to 99 zł z groszami każdy).
Poza tym koszt zwiększenia temperatury (a ta spada nawet poniżej 15 st. C) są większe niż oszczędność.
Grzyb był wcześniej, ale jak zwiększyliśmy temperaturę
@przemek_posp: O tym to ja wiem, ba jeszcze była opiernicz od administracji (właściciel ma kilka budynków w których wynajmuje pokoje lub mieszkania). Zagrozili demontażem głowicy jak będzie zakręcał wszystkie grzejniki
@Massad: U siebie to ustawiam na ile chce. A jak nowy się pyta to ściema, że zakręcone. Kolega robi to samo.
Do tego ścianki działowe są dość cienkie (mieści mi się między kciukiem a małym palcem, oczywiście wszystkie palce razem) i nie mają izolacji cieplnej (wg mnie to kartongips). To powoduje uciekanie sporej ciepła do jego pokoju. Grzejnik nie jest w stanie skutecznie ogrzać dwóch pomieszczeń (w uproszczeniu). W końcu grzejniki
Blok ma kotłownie gazową i na protokole odbioru mieszkania (jego pokój + część wspólna) miał podany stan gazomierza, a w mieszkaniach nie ma wcale instalacji gazowej. Co wobec tego stwierdził, że jak odkręci "zawór" na grzejniku, to zacznie on zużywać gaz, a jego zużycie będzie zależeć od tego jak ustawi zawór (głowicę termostatyczną) na grzejnikach.
Nie było by takiego problemu gdyby tylko "zakręcał" grzejnik w swoim pokoju, ale zakręca grzejniki w kuchni i łazience (a tej ładny grzybek już rośnie). Sam twierdzi, że wyłącza grzejniki bo chce jak najmniej zapłacić za ogrzewanie (koszt dzielony jest równo pomiędzy wszystkich lokatorów (jest nasz teraz 3)).
Do tego podsłuchał moją rozmowę z drugim współlokatorem odnośnie rozliczenia mediów za miesiąc poprzedni. Oczywiście sprawa go w ogóle nie dotyczyła, to była sprawa pomiędzy mną a kolegą z drugiego pokoju.
Dodam, że mój pokój ma dwie ściany zewnętrzne, a niego tylko jedną. Jego z jednej strony grzeją przez ścianę sąsiedzi, a z drugiej bierze ciepło ode mnie.
ps. Troszkę chaotycznie wyszło.
#zalesie #ogrzewanie #wspolokatordebil #niewiemjaktootagowac #stancja #mieszkanie #centralneogrzewanie
Tylko, że siedzę w dwóch swetrach, bluzie i podkoszulku i jest mi zimno.
Nie pomożesz, ale przynajmniej się wyżaliłem.
Gość mieszka od 1 lutego i zaczął się rządzić.
Komentarz usunięty przez autora
W grudniu za media (prąd, ogrzewanie, woda ciepła i zimna) wyszło nam ok 120 zł na osobę (3 lokatorów). W styczniu (jednego eksmitowali) wyszło 186zł (na 2 lokatorów). Lwia część to koszty ogrzewania (za styczeń było to 99 zł z groszami każdy).
Poza tym koszt zwiększenia temperatury (a ta spada nawet poniżej 15 st. C) są większe niż oszczędność.
Grzyb był wcześniej, ale jak zwiększyliśmy temperaturę
Właściciel wystawia każdemu fakturę z rozliczeniem mediów. Koszt dzielony po równo na ilość osób (obecnie 3, każdy w osobnym pokoju).
O tym to ja wiem, ba jeszcze była opiernicz od administracji (właściciel ma kilka budynków w których wynajmuje pokoje lub mieszkania). Zagrozili demontażem głowicy jak będzie zakręcał wszystkie grzejniki
Dodatkowo musi być przynajmniej 16 stopni w lokalu mieszkalnym (https://muratordom.pl/porady-ekspertow/minimalna-temperatura-w-lokalu-mieszkalnym-aa-SzqZ-3wc5-4sGX.html) więc możesz poprosić o wymianę głowic na takie gdzie nie będzie się dało skręcić do zera.
I czemu nie możesz "rozkręcić" grzejnika w swoim pokoju?
U siebie to ustawiam na ile chce. A jak nowy się pyta to ściema, że zakręcone. Kolega robi to samo.
Do tego ścianki działowe są dość cienkie (mieści mi się między kciukiem a małym palcem, oczywiście wszystkie palce razem) i nie mają izolacji cieplnej (wg mnie to kartongips). To powoduje uciekanie sporej ciepła do jego pokoju. Grzejnik nie jest w stanie skutecznie ogrzać dwóch pomieszczeń (w uproszczeniu). W końcu grzejniki
Jak będziesz pierwszy wychodził z mieszkania to otwórz okna żeby się wietrzyło.