Wpis z mikrobloga

@snickers111a: Wypowiedź Krzysztofa można rozwinąć.

Czytanie beletrystyki wiąże się z niebywałym #!$%@? życiowym. Jak można siedzieć z jakimś papierowym gównem i czytać wysrywy, które się nie wydarzyły nie mając wpływu na to jak potoczy się cała historia.

Oglądanie filmów to zabawa dla tych, co lubią być pasywni. Siedzą i tylko sie glapią w ekran jak szpak w #!$%@?.